Dokarmia małe jeże, pielęgnuje schorowane i opiekuje się tymi, które już zawsze będą potrzebowały jego pomocy. Jerzy Gara z Kłodzka (woj. dolnośląskie) stworzył Ośrodek Rehabilitacyjny Jeży. Pomógł już blisko setce tych małych zwierząt.
- Zdarzyło się tak, że któregoś roku we wrześniu mama z jeżami wyszła w samo południe i spacerowała po moim ogródku. O tej porze roku mały jeż musi mieć przynajmniej 500 gramów jedzenia, żeby mógł przetrwać do wiosny. To była dla mnie taka podstawowa informacja, że trzeba coś z tym robić - wspomina Jerzy Gara, który w Kłodzku prowadzi Ośrodek Rehabilitacji Jeży.
Wybrany przez jeże
Jedzenie, które Jerzy Gara przygotowywał dla małego jeża, systematycznie wyjadały koty. Dlatego postanowił zbudować pierwszy karmnik. Z czasem pojawili się w nim kolejni podopieczni.
- Jeże pojawiły się w listopadzie. Ważyły ok. 150 gramów. Było to maleństwa, które praktycznie bez pomocy człowieka natychmiast by zginęły - opowiada mężczyzna.
W ciągu trzech lat działalności mężczyzna pomógł blisko setce zwierząt. Dokarmia je, pielęgnuje, usuwa pasożyty. Jak twierdzi, to jeże wybierają człowieka, a jeśli już raz to zrobią, zawsze będą do niego wracać. - Jeż to takie dziwne stworzenie, które nikogo się nie boi - zauważa. - Ale trzeba pamiętać, że nie każdy, którego spotkamy przy drodze wymaga naszej pomocy - zastrzega.
Jeżowa misja
W jego ośrodku przebywają obecnie dwa jeże. Zielony, zwany Listkiem, wpadł do studzienki kanalizacyjnej. Niewidomy maluch został znaleziony przez dzieci z pobliskiej szkoły. Teraz doszedł już do siebie, ale wiadomo, że do końca życia pozostanie w ośrodku.
- To nie jest tak, że jako niewidomy nie ma już nic do zrobienia. Ma przed sobą ważną misję. Jeździmy razem do szkół na spotkania z dziećmi - chwali się opiekun Listka.
Od kilku dni w ośrodku w Kłodzku przebywa też mała Zwrotka, która została znaleziona we Wrocławiu. Ma zapewnioną opiekę i pożywienie, a już niedługo będzie mogła poznawać ogródek swojego opiekuna podczas wycieczek.
Gara to jedyny opiekun Jeży na Dolnym Śląsku. Innym przyjaciołom tych zwierząt chętnie służy radą.
Autor: ansa/b / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław