Kradzionym autem chciał wjechać do sklepu

Tak wyglądał sklep po tym jak próbował do niego wjechać pijany 20-latek
Tak wyglądał sklep po tym jak próbował do niego wjechać pijany 20-latek
Źródło: D. Wudniak | TVN24 Wrocław

Najpierw ukradł samochód, później przy jego pomocy próbował dostać się do sklepu. Jednak kiedy wjechał w witrynę auto stanęło w płomieniach. Przed policjantami uciekł w pobliskie krzaki. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.

- Mężczyzna wjechał autem w witrynę sklepową w miejscowości Złotów. Chciał dostać się do środka, ale na skutek uderzenia w roletę jego pojazd zapalił się - informuje asp. Wojciech Jabłoński z dolnośląskiej policji.

Gdy mundurowi przyjechali na miejsce niedoszły włamywacz siedział w zaroślach. Był pijany.

Ukradł samochód, paliwo i napoje

Okazało się, że mężczyzna miał na swoim koncie inne przestępstwa. Wszystko zaczęło się kilka godzin przed feralnym włamem. - Najpierw na jednej z wrocławskich ulic ukradł audi. Stamtąd pojechał do Milicza, gdzie dwukrotnie na stacjach benzynowych ukradł paliwo. W Skoroszowie zachciało mu się pić, więc włamał się do lodówki z napojami. Na końcu listy było włamanie do sklepu - relacjonuje Jabłoński. I dodaje, że łącznie straty jakich dokonał mieszkaniec gminy Trzebnica szacuje się na 25 tys. złotych. Policjanci ustalili też, że od września do października 20-latek popełnił 13 przestępstw, m.in. kradzieży pojazdów, włamań do samochodów i pomieszczeń.

Mężczyzna włamał się też do lodówki z napojami
Mężczyzna włamał się też do lodówki z napojami
Źródło: policja dolnośląska

Najbliższe trzy miesiące mężczyzna spędzi w areszcie. Grozi mu do 10 lat więzienia.

20-latka zatrzymali policjanci z Trzebnicy:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: tam//sk / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: