Sąd Rejonowy w Złotoryi uznał, że Jerzy Owsiak mówiąc o blogerze MatceKurce "nierób, oszołom, głęboko upośledzony nienawiścią człowiek" nie popełnił przestępstwa. Sędzia podkreślił "można uważać, że są to wypowiedzi niegrzeczne, ale najważniejszy jest zamiar". Bloger chciał, by Owsiak zapłacił 10 tys. złotych grzywny. Zażądał też 50 tys. złotych nawiązki na swoje konto.
Bloger pozwał szefa fundacji WOŚP po tym jak ten na swoim videoblogu umieścił nagranie w którym nazywa Piotra Wielguckiego "nierobem", "oszołomem" i "głęboko upośledzonym nienawiścią człowiekiem".
- Pan Owsiak odnosi się do zapisów z bloga pana Wielguckiego. Można uważać, że są to wypowiedzi może niegrzeczne, może mało parlamentarne i może nieładne, ale ważny jest tu zamiar oskarżonego i kontekst tych wypowiedzi. Z wyjaśnień i analizy videobloga wynika, że te określenia nie miały na celu znieważenia blogera, a nawiązanie polemiki z jego wypowiedziami - mówił w uzasadnieniu sędzia Jacek Kielar. I dodawał, że same słowa nie "niosą znamion zniewagi". - Słowa Owsiaka odnosiły się do samych treści z bloga i zapisów tam umieszczonych po jednym z wydarzeń sportowych - stwierdził sędzia. I uniewinnił Jerzego Owsiaka.
"Bezprecedensowy atak"
Na ogłoszeniu wyroku nie było ani blogera, ani szefa WOŚP. Jednak przedstawiciel tego drugiego nie krył zadowolenia z rozstrzygnięcia. - Ten wyrok nie mógł być inny. Zarzuty pana Wielguckiego były bezpodstawne. To był bezprecedensowy atak, który wynikał wyłącznie z pieniactwa i chęci promocji bloga - stwierdził mecenas Jarosław Kowalewski.
Był to trzeci przegrany proces MatkiKurki z Jerzym Owsiakiem. Jesienią ubiegłego roku został on skazany za znieważenie prezesa WOŚP na 5 tys. złotych grzywny, a na początku lutego przegrał proces cywilny wytoczony przez Owsiaka. Czytaj więcej na ten temat
Wyrok zapadł przed sądem w Złotoryi:
Autor: pp, tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN