Pijany wjechał w nieoznakowany radiowóz

Wjechał w nieoznakowany radiowóz
Plaga pijanych kierowców. Nie odstrasza ich nawet groźba konfiskaty samochodu
Źródło: Grzegorz Jarecki/Fakty po Południu TVN24

28-latek najpierw uszkodził bariery energochłonne, a następnie najechał na tył forda. Okazało się, że zderzył się z nieoznakowanym radiowozem. Mężczyzna miał blisko dwa promile alkoholu organizmie, nie miał za to uprawnień do kierowania pojazdami.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 2 grudnia o godzinie 12 na obwodnicy Brzegu. Kierujący citroenem miał spowodować zdarzenie drogowe, a stan mężczyzny wskazywał na to, że może być nietrzeźwy.

Jak ustalili funkcjonariusze z wydziału ruchu drogowego, 28-latek kierowca citroenem nie zachował należytej odległości między pojazdami i uderzył w jadącego przed nim forda. Widok wysiadających umundurowanych policjantek z uszkodzonego pojazdu zaskoczył kierowcę. Okazało się, że najechał na tył nieoznakowanego radiowozu.

Wjechał w nieoznakowany radiowóz
Wjechał w nieoznakowany radiowóz
Źródło: KPP Brzeg

Miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie

"Już podczas rozmowy od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało ponad dwa promile" - podaje brzeska policja.

Według funkcjonariuszy, kierowca citroenem nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. "Dodatkowo w trakcie wykonywania czynności do policjantów podszedł inny kierowca, który był świadkiem jak 28-latek chwilę przed zdarzeniem uderzył w bariery energochłonne na rondzie i odjechał. Na szczęście w obu tych przypadkach nikomu nic się nie stało" - dodaje policja.

Teraz mieszkaniec Brzegu musi się liczyć z karą do trzech lat więzienia, wysoką grzywną i sądowym zakazem prowadzenia pojazdów.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: