Policjanci ze Świdnicy (woj. dolnośląskie) zatrzymali dwóch 52-latków podejrzewanych o ostrzelanie przejeżdżających drogą autobusów. W sumie jechało nimi 150 osób. Nikomu nic się nie stało. Mężczyźni trafili do aresztu.
Autobusy rejsowe jechały drogą krajową nr 35 w stronę Wałbrzycha. - Zgłoszenie o tym, że ktoś, na wysokości Mokrzeszowa, strzela do jadących pojazdów otrzymaliśmy we wtorek ok. 16.30 - mówi asp. sztab. Katarzyna Czepil ze świdnickiej policji. W sumie czterema autobusami i jednym busem podróżowało 150 pasażerów osób. Policjantka dodaje, że podróżni wyszli z ostrzału bez szwanku. W pojazdach uszkodzone zostały szyby.
Zatrzymani z wiatrówką w samochodzie
Podejrzewani 52-latkowie wpadli w ręce policjantów podczas kontroli drogowej. W ich aucie była wiatrówka i magazynek ze śrutem. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Byli trzeźwi. - Teraz będziemy wyjaśniać dlaczego strzelali do autobusów. Sprawa jest w toku - informuje Czepil.
Za zniszczenie mienia i sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym grozi do 10 lat więzienia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: KPP Świdnica