W środę spłonął dach nad Salą Maksymiliana w Zamku Książ. Jednak bogata sztukateria w tej oraz w 415 innych salach ocalała. Zachowały się również słynne podziemia oraz odrestaurowane po wojnie żyrandole czy malowidła.

Historia zniszczonego częściowo przez pożar Zamku Książ sięga XIII wieku. Był w rękach Czechów, Hochbergów, przyjmował takich gości jak Winston Churchill czy car Mikołaj. W czasie II wojny miał być kwaterą główną Adolfa Hitlera. Trzeci co do wielkości zamek w Polsce do dziś kryje wiele tajemnic. - Rozpalają one wyobraźnię - przyznał na antenie TVN24 Bogusław Wołoszański.

W środę spłonęła część dachu XIII-wiecznego Zamku Książ. Kilka dni wcześniej podobna tragedia spotkała zabytkowy zamek Kliczków, który również znajduje się na Dolnym Śląsku.

Zaprószenie ognia przez robotników pracujących na dachu było prawdopodobną przyczyną środowego pożaru na Zamku Książ - ustaliła straż pożarna. W tym czasie trwały tam prace przy układaniu papy termozgrzewalnej. Spłonęło nawet 500 metrów kwadratowych dachu nad Salą Maksymiliana.

Maszynista pod wpływem alkoholu wjechał na teren zakładów koksowniczych i mimo sygnałów do zatrzymania pociągu nie wykonał polecenia. Po przebadaniu okazało się, że ma 2,3 promila alkoholu w organizmie. Stracił już swoje uprawnienia i teraz stanie przed sądem.

Od rana trwają porządki na Zamku Książ po wczorajszym pożarze. Ogień, który pojawił się na zabytkowej budowli, strawił blisko 500 metrów dachu i zniszczył poddasze. Straty materialne mogą wynieść nawet milion złotych.

Mężczyzna zatrzymany w związku z zabójstwem swojego syna był pijany i miał niemal 2 promile alkoholu - ustalili śledczy. Według nich do zbrodni w Złotym Stoku (woj. dolnośląskie) mogło dojść w trakcie rodzinnej sprzeczki. - Zabezpieczyliśmy ostre narzędzie. Czekamy na sekcję zwłok - informują prokuratorzy.

Pożar zajął dach zabytkowego wałbrzyskiego Zamku Książ. Po dwóch godzinach walki z ogniem strażakom udało się opanować sytuację. Spłonęło ok. 100 metrów dachu. Na miejscu pracowało 30 zastępów straży pożarnej.

Sądy w całym kraju zaczynają już rozpatrywać protesty, które trafiły do nich po listopadowych wyborach samorządowych. Rzucanych wcześniej publicznie oskarżeń o fałszerstwa jest wśród nich niewiele.

- Zakończyliśmy współpracę z lekarzem szpitalnego oddziału ratunkowego - informuje rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. Chodzi o medyka, który we wrześniu odmówił przyjęcia do placówki 8-latka z Oleśnicy (woj. dolnośląskie) potrąconego przez dwa samochody. Dziecko zmarło w innym szpitalu. Lekarz został zwolniony nie za odesłanie rannego chłopca, a za sytuację z 2006 roku i narażenie życia innej pacjentki.

Sąd rejonowy w Strzelcach Opolskich wniósł o przeniesienie sprawy Mariusza T. Chce by zajął się nią sąd w Gostynienie. Oskarżony o posiadanie pornografii dziecięcej mężczyzna, został umieszczony w ośrodku specjalnym właśnie tym mieście.

Sąd w Jeleniej Górze (woj. dolnośląskie) skazał byłego radnego gminy Podgórzyn za pedofilię. Mężczyzna nie trafi do więzienia, bo usłyszał wyrok w zawieszeniu. Wyrok nie jest jednak prawomocny.

Lekarz Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, który odmówił przyjęcia 8-letniego chłopca potrąconego przez samochody, został zwolniony z pracy. Wyszło na jaw, że doktor, który nie udzielił pomocy chłopcu, był już w 2006 roku skazany za narażenie życia innej pacjentki. Materiał magazynu "Uwaga!" TVN.

Posłanka Polskiego Stronnictwa Ludowego poinformowała prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez jej partyjnego kolegę Piotra Zimnickiego, szefa wałbrzyskich struktur PSL. Chodzi o możliwe znęcanie się nad zwierzętami. W ubiegłym tygodniu z jego działki zabrano wychudzone czworonogi.

Marcowy Marian, który "nie wierzy własnym uszom", "szukająca dziury w całym" styczniowa Toto, "zakochany po uszy" lutowy Rafi, marcowy Rufus, który przestrzega, by "nie wywoływać wilka z lasu" i "pies na baby" Szarik - to tylko niektóre z czworonogów, które zdobią karty kalendarza Fundacji Dwa Plus cztery na 2015 rok. Cały dochód ze sprzedaży będzie przeznaczona na pomoc podopiecznym organizacji.

W Złotym Stoku (woj. dolnośląskie) doszło do tragicznego zdarzenia. Policja potwierdza informację o znalezionym ciele, ale nie ujawnia szczegółów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że ojciec zabił swojego 35-letniego syna.

Andrzej Tatuśko, dyrektor Dolnośląskiego Centrum Onkologii we Wrocławiu został we wtorek odwołany ze stanowiska. To pokłosie protestu lekarzy, którzy wystosowali list do marszałka województwa i sprzeciwiali się planowanej restrukturyzacji. Złożyli wypowiedzenia, ale po odwołaniu dyrekcji zdecydowali, że jednak zostaną na swoich stanowiskach.

Kierowca karetki, która pod koniec listopada, na jednym ze skrzyżowań w Jeleniej Górze (woj. dolnośląskie), zderzyła się z fiatem 126p został zwolniony z pracy. - To nie jest tak, że dostajemy wezwanie, wsiadamy za kółko i pędzimy przez miasto - wyjaśnia dyrektor pogotowia, który podjął decyzję o zwolnieniu. Kierowca zapowiada odwołanie się do sądu.

Feralnego dnia razem pili piwo od rana. Wieczorem wyszli do znajomych, ale doszło między nimi do kłótni, bo 32-latka chciała już wracać do domu. Adam S. został pod blokiem, pił z bezdomnymi denaturat. Po powrocie do domu chwycił za nóż i zadał konkubinie cios prosto w serce. Prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa.

Policjanci z Wrocławia zatrzymali mężczyznę, który podejrzewany jest o udzielenie pożyczki i stworzenie takiej, aby po niespłaceniu pozwoliła na przejęie mieszkania. W ten sposób 50-latek oszukał swojego rówieśnika, który ze względu na swój stan zdrowia nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji podpisanego zobowiązania.

Zniszczyli elewację wału przeciwpowodziowego, wyrwali ponad 200 sadzonek bluszczu i namalowali gigantyczne graffiti o powierzchni ponad 200 metrów kwadratowych. Wandalom grozi nawet do 5 lat więzienia. Wpadli w pobliskim lesie, zanim farba na ich ubraniach zdążyła wyschnąć.

Wrocławski sąd skazał dwóch mężczyzn na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata za udział w napadzie na wrocławski squat Wagenburg. Sąd uznał, że napastnicy zaatakowali lokatorów budynku z powodu ich poglądów politycznych. Do napaści doszło w 2012 roku.

Prokuratorzy z Legnicy (woj. dolnośląskie) zarzucają 47-latkowi usiłowanie zabójstwa pielęgniarki pracującej w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym. Mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu, który odbywa szpitalu psychiatrycznym. Grozi mu nawet dożywocie. Najpierw jednak biegli sprawdzą, czy był poczytalny.

Rafał Dutkiewicz złożył ślubowanie i został zaprzysiężony na prezydenta Wrocławia. Włodarz stolicy Dolnego Śląska w wyborach samorządowych został wybrany na fotel prezydenta po raz czwarty. Uroczystość zaprzysiężenia odbyła się podczas sesji rady miasta.

Grupa Polaków chce pobić rekord świata w żegludze na południe - dostrzeć do Zatoki Wielorybów na Morzu Rossa. Żeglarze będą zmagać się z niskimi temperaturami, wiatrem wiejącym z prędkością do 200 km/h i lodem, który może destabilizować jacht.

Długie szaty, magiczne różdżki, ptasie pióra zamiast długopisów i lekcje quidditcha - dolnośląski zamek Czocha na kilka dni zamienił się w Hogwart, szkołę czarów i magii znaną z książek o Harrym Potterze. Pojawili się tam fani czarodzieja z 11 krajów świata. Tak im się spodobało, że kolejny zjazd planują na wiosnę.

Na Śnieżce dumnie wznosi się oszroniona kaplica św. Wawrzyńca, poniżej rozlewa się morze chmur, a kolorowe niebo jest rozświetlone wschodzącym słońcem. Zapierające dech w piersiach krajobrazy, niczym w bajce Disneya, udało się uchwycić Pawłowi Parzuchowskiemu. Sfotografował widoki z najwyższego szczytu Karkonoszy, który w zimowej aurze jest wyjątkowo malowniczy.

W momencie zatrzymania lekarz miał 2,8 promila alkoholu w organizmie. Podczas nocnego dyżuru zdążył przyjąć 12 osób, w tym dwoje dzieci. Informację o tym, że może być pijany policjanci dostali od jednego z pacjentów ambulatorium w Ziębicach (woj. dolnośląskie). Lekarz pił alkohol w trakcie dyżuru.

Święty Mikołaj zamienił sanie na łyżwy i uroczyście przeciął wstęgę, rozpoczynając sezon na jeżdżenie po lodzie. W niedzielę przy wrocławskim stadionie ruszyło jedyne w mieście lodowisko pod chmurką. - Jeżeli tylko wiosna nas nie zaatakuje, to będziemy tu do 31 marca - zachęca do przyjścia Adam Burak, rzecznik areny. I dodaje w mikołajowym stylu: - Ho, ho, ho!

Ciężarówki przewożące szczątki Boeinga 777 malezyjskich linii lotniczych, który w lipcu został zestrzelony w okolicach ukraińskiego Doniecka, dotarły do województwa dolnośląskiego. W nocy z soboty na niedzielę miały dojechać do granicy z Niemcami, ale przez utrudnienia na autostradzie A4 nie zdążyły.