"Wyczuwam klątwę rzuconą na ten dom. A pani jest śmiertelnie chora" - powiedziała nieznajoma, która odwiedziła 53-letnią mieszkankę powiatu oleskiego (woj. opolskie). Zaproponowała pomoc. Potrzebne było tylko jajko. Gdy właścicielka domu poszła do kuchni po lek na całe zło, nieznajoma ukradła kobiecie pieniądze. Teraz grozi jej do 5 lat więzienia.
Zgłoszenie o nietypowej kradzieży wpłynęło do policjantów w połowie sierpnia. Jednak dopiero teraz mundurowi zdecydowali się poinformować o sprawie. - Do domu 53-latki zapukała kobieta. Powiedziała, że chciała odkupić starocie. Jednak podczas rozmowy oświadczyła, że "wyczuwa" klątwę, która miała zostać przed laty rzucona na dom - relacjonuje mł. asp. Stanisław Filak, rzecznik oleskiej policji.
Jajko na zły urok
To nie był koniec złych wiadomości. Właścicielka domu usłyszała też, że grozi jej śmiertelna choroba. Jednak kobieta nie chciała być wyłącznie złym prorokiem i zaoferowała swoją bezinteresowną pomoc. Jaką?
- Wyjaśniła, że do odczarowania domu i jej właścicielki wystarczyło jedynie kurze jajko. 53-latka wpuściła kobietę do środka, a sama poszła po jajko. Nieznajoma rozbiła jajko na talerzyku i oznajmiła gospodyni, że ma teraz czekać siedem dni, by czar zaczął działać - mówi Filak.
Wykorzystała nieuwagę
Kobieta postawiła jednak jeden warunek: właścicielka domu o wizycie miała nikomu nie mówić. Po tym jak "wróżka" opuściła dom 53-latkę coś tknęło. Postanowiła sprawdzić miejsce w którym przechowywała pieniądze. Odkryła, że została okradziona. Z domu zniknęło 1200 złotych i 100 euro. Sprawę zgłosiła policjantom. Ci, pod koniec września, zatrzymali 43-letnią mieszkankę Częstochowy, którą podejrzewali o kradzież pieniędzy. Ta do wszystkiego się przyznała. Pieniądze zostały odzyskane. Wobec "wróżki" zastosowano dozór policyjny. Grozi jej do 5 lat więzienia.
Kobietę zatrzymali policjanci z Olesna:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: KPP Olesno