Wrocław

Wrocław

Kapitan Selmy dla TVN 24: to była żegluga w starym stylu

- Jacht stoi zacumowany do wielkiej bariery lodowej Rossa, która przez ponad wiek broniła dostępu na Antarktydę, której przez sto lat nie widział żaden człowiek - relacjonował z Zatoki Wielorybów kapitan ekspedycji. Ich jacht, jako jedyna jednostka żaglowa, dopłynął tak daleko na południe.

"Tak wygląda koniec świata"

Jeszcze żaden jacht żaglowy nie dopłynął tak daleko na południe. Selma Expeditions pokonała lód oraz niesprzyjający wiatr i dotarła do lądolodu w Zatoce Wielorybów u wybrzeży Antarktydy. Szczęśliwa ekipa nagrała film z momentu dobijania do celu.

Kolonizacja Marsa? We Wrocławiu już projektują domy dla astronautów

Mają odnawiać zasoby powietrza i wody oraz odpowiadać na ludzkie potrzeby - zespół badawczy "Space is More" działający przy Politechnice Wrocławskiej projektuje domy dla astronautów, którzy zamieszkają na Marsie. Naukowcy zapewniają, że mieszkania kolonizatorów Czerwonej Planety przysłużą się także Ziemi.

Matka z promilami, 4-latka bez opieki

Mieszkańcy jednego z bloków w Lubinie (woj. dolnośląskie) zauważyli na klatce schodowej, błąkającą się 4-letnią dziewczynkę. Od razu zadzwonili na policję. Okazało się, że matka nie spostrzegła zniknięcia córki. Piła w tym czasie alkohol z koleżanką.

Mieszkańcy sami łapią złodziei. "A ci dostają wyroki w zawiasach"

Notorycznie okradani mieszkańcy Ruszowa (woj. dolnośląskie) zmobilizowali siły i założyli straż obywatelską, by bronić się przed złodziejami. Działają skutecznie. Młyny sprawiedliwości mielą jednak powoli, więc zanim zatrzymany przez mieszkańców na gorącym uczynku sąsiad trafił za kratki, został po raz kolejny przyłapany na kradzieży. Sprawą zajęła się reporterka programu "Blisko Ludzi" TTV.

Ogolili mu brwi i znęcali się, bo chcieli wyłudzić 800 zł. Dręczyciele usłyszeli wyrok

Na cztery i pół, pięć i siedem lat więzienia skazał jeleniogórski sąd kobietę oraz dwóch mężczyzn, oskarżonych o pozbawienie wolności ze szczególnym udręczeniem. W marcu ubiegłego roku grupa weszła do mieszkania pokrzywdzonego, uwięziła go i znęcała się nad nim przez całą noc. - Chcieli wyłudzić od mężczyzny 800 zł, ale ten miał przy sobie tylko 50 zł - relacjonuje sędzia. Wyrok nie jest prawomocny.

"Nie zabijajcie nas". Komiksowy krzyk zabytkowych kamienic

"Nie zabijajcie nas" - krzyczą czarno-białe kamienice z karty komiksu wrocławskiego aktywisty, który chce przypomnieć o przeznaczonych do rozbiórki XIX-wiecznych budynkach stojących na wrocławskim Trójkącie. Opustoszałe kamienice, z których wykwaterowano większość lokatorów zostaną rozebrane prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Ich miejsce zajmą tory tramwajowe.

Kukiz chce być prezydentem Polski. "To nie jest pomysł rockandrollowca"

- Sztuką jest stanąć przeciwko systemowi - deklaruje Paweł Kukiz, który właśnie ogłosił, że będzie startował w majowych wyborach na prezydenta Polski. Wcześniej będzie musiał jednak zebrać 100 tys. wymaganych podpisów pod swoją kandydaturą. - Jeśli tak się nie stanie to nie będę czuł żadnego dyskomfortu - przyznał.

Psy ścigały się w śnieżnej scenerii. "One są do tego stworzone"

Około tysiąca czworonogów zjawiło się w niedzielę na polanie Jakuszyckiej. Odbywał się tam doroczny wyścig psich zaprzęgów. Każdy z team'ów musiał pokonać 15 km w ekstremalnie trudnych, górskich warunkach. Psy rwały się do biegu. - One to bardzo lubią, czekają tylko na moment, kiedy pobiegną - przekonywał właściciel jednego z zaprzęgów.

Nowa Synagoga we Wrocławiu. "Wyjątkowa ozdoba" przetrwała 66 lat

Była jedną z największych żydowskich świątyń na terenie przedwojennych Niemiec i Austrii, a jej kopuła górowała nad miejskim krajobrazem. Nowa Synagoga stała we niemieckim Wrocławiu przez 66 lat. Została zniszczona w trakcie Nocy Kryształowej, przez Niemców, którzy nazywali ją "szachrajską halą".

„Mury Gostynina nie pomieszczą tego zła”. Ilu Henryków Z. jest na wolności?

Przed sądem mówił, że chce poddać się kastracji i że lepszy taki „wróbel w garści, niż gołąb na dachu”. Gdy wracał do celi, brał długopis i pisał do znajomych: „Życzę wam, żeby wam zdechło to, co najbardziej kochacie”. O Henryku Z. i błędach, które popełniono w jego sprawie Polska usłyszała kilkanaście dni temu. Ale dowodem na bezradność sądownictwa i więziennictwa stał się już przed wieloma laty. Specjaliści od resocjalizacji twierdzą, że takich jak on seksualnych morderców jest dziś na wolności znacznie więcej. – Nie mury Gostynina są dla nich rozwiązaniem, ale chemiczna kastracja – uważa część z nich.