Makabrycznego odkrycia dokonano w jednym z mieszkań w Bolesławcu (woj. dolnośląskie). Od ponad tygodnia rodzina nie mogła skontaktować się z dwoma kobietami. Okazało się, że matka i córka nie żyją. Sprawę bada prokuratura. Wykluczono już udział osób trzecich.
Matka i córka mieszkały w niewielkim bloku przy ul. Cichej w Bolesławcu. Od pewnego czasu nie wychodziły z mieszkania, nie odbierały też telefonów. - Zaniepokojona brakiem kontaktu rodzina z zagranicy poprosiła znajomego, by sprawdził, co się dzieje z kobietami - relacjonuje Sebastian Woźniak z Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu.
Strażacy wyważyli drzwi
Mężczyzna nie mógł się dostać do mieszkania. Nikt nie otwierał drzwi. Na miejsce wezwano policję. Funkcjonariusze poprosili strażaków o pomoc w otwarciu mieszkania. By wejść do środka trzeba było wyważyć drzwi.
- W lokalu znaleziono zwłoki dwóch kobiet. 57-letniej córki i 83-letniej matki. Wykluczyliśmy to, że do zgonów mogła przyczynić się osoba trzecia. Jednak to, dlaczego kobiety zmarły, wyjaśni dopiero sekcja zwłok - podkreśla prokurator.
Ustalą, która zmarła pierwsza
Śledczy podejrzewają, że starsza z kobiet wymagała pomocy. Na co dzień opiekowała się nią córka. Niewykluczone, że najpierw zmarła młodsza z kobiet, a później jej pozbawiona opieki matka. - Nie wykluczamy takiej hipotezy. Jednak, czy tak było, wyjaśnią kolejne czynności. Ważne jest ustalenie przybliżonego czasu zgonu. Wiemy, że ponad tydzień temu kontakt z kobietami się urwał - mówi Woźniak.
Sekcja zwłok mieszkanek Bolesławca zaplanowana jest na czwartkowe popołudnie.
W listopadzie 2014 roku do podobnego zdarzenia doszło we Wrocławiu:
Ciała dwóch kobiet znaleziono w bloku w Bolesławcu:
Autor: tam/jb / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock