Wrocław

Wrocław

Urzędnicy usunęli romskie koczowisko. Romowie zaskarżyli Polskę do Strasburga

16 osób pochodzenia romskiego, obywateli Rumunii, zaskarżyło Polskę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w związku z wyburzeniem ich domów na koczowisku (osadzie) przy ul. Paprotnej we Wrocławiu. Zarzucają Polsce m.in. naruszenie zakazu nieludzkiego i poniżającego traktowania, prawa do życia prywatnego i rodzinnego oraz poszanowania mieszkania.

Sąd: syn księdza odziedziczy po nim majątek

Wrocławski sąd postanowił, że syn księdza Waldemara Irka odziedziczy po nim majątek. Decyzja jest jednak nieprawomocna. Nie wiadomo więc, czy to już koniec sądowej batalii o spadek po zmarłym rektorze Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu.

Weterynarz ukarany za pomoc zwierzętom

Weterynarz ukarany za pomoc chorym, porzuconym zwierzętom. Nie tylko leczy bezdomne psy i koty, ale szuka dla nich domów. Za swoja działalność otrzymał Brązowy Krzyż Zasługi. Powiatowy Lekarz Weterynarii uznał jednak, że weterynarz nielegalnie prowadzi schronisko. Zgłosił sprawę na policję, a ta wystąpiła z wnioskiem do sądu. Materiał programu "Blisko ludzi".

Manifestacja KOD we Wrocławiu. "Zachować czujność, rząd podsłuchuje"

"To, co robię w internecie, to moja sprawa" - wołali uczestnicy manifestacji Komitetu Obrony Demokracji we Wrocławiu. Tym razem wyrażali swój sprzeciw wobec nowelizacji ustawy, która według niektórych ma zwiększyć inwigilację obywateli. W niedzielę na placu Solnym pojawiło się ponad dwa tysiące ludzi. Na demonstracji pojawili się również działacze Obozu Narodowo-Radykalnego.

Pijany kierowca tira jechał zygzakiem

Jechał zygzakiem tirem przewożącym blachę, inni kierowcy zawiadomili policję. - Badanie wykazało, że kierowca miał 2 promile alkoholu w organizmie - mówią policjanci ze Środy Śląskiej (woj. dolnośląskie).

Kupili mieszkania, teraz muszą kupić je ponownie. "To nierealne"

16 rodzin kupiło mieszkania pod Wrocławiem, zamieszkało w nich, a teraz muszą jeszcze raz za nie zapłacić. Jeśli tego nie zrobią mogą stracić swoje upragnione lokale. Osiedle zostało porzucone przez dewelopera. Do akcji wkroczył komornik, a bank zaproponował: przystąpcie do licytacji. - To była dla nas inwestycja życia. Do licytacji nie przystąpimy, bo nas na to nie stać - mówią załamani mieszkańcy.

Wiceminister ogłasza: "zero tolerancji dla nadużyć". I "lecą głowy" komornika i asesora

Zamiast u dłużnika, asesor z Bełchatowa przeprowadził egzekucję u... jego córki. Wiceminister sprawiedliwości zawiesił asesora z Bełchatowa, którego historię nagłośnił Piotr Czaban, reporter magazynu "Blisko Ludzi". Taką samą decyzję wiceminister podjął względem komornika z Wrocławia, z którego konta zniknęły pieniądze pochodzące z licytacji komorniczej nieruchomości.

Uciekał przed policjantami, ci musieli użyć broni. Uniknie kary, bo był niepoczytalny?

Nie zatrzymał się do policyjnej kontroli, przez kilkadziesiąt minut uciekał przed funkcjonariuszami, uszkodził znaki drogowe i trzy radiowozy. Okazało się też, że był pod wpływem narkotyków. Biegli stwierdzili, że w chwili ucieczki przed policjantami był niepoczytalny. Teraz prokuratorzy ze Świdnicy (woj. dolnośląskie) wnioskują o umieszczeniu 34-latka w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.

Położył się przed pługosolarką. "Odgarniajcie śnieg naturalnie"

Nie podobało mu się, że ulica, przy której mieszka, posypywana jest solą, i dlatego postanowił zablokować pracę miejskich służb. Mieszkaniec Jeleniej Góry (woj. dolnośląskie) zatrzymał pługosolarkę, kładąc się przed nią na jezdni. Jak tłumaczył, chciał w ten sposób uchronić swój trawnik i żywopłot przed szkodliwym działaniem soli drogowej.

Porad prawnych udzielał im rolnik. "Nie wiedziałem, że myślą, iż jestem prawnikiem"

Z wykształcenia jest technikiem rolnikiem, ale przez lata "stwarzał wrażenie", że jest prawnikiem. Chętnych na jego porady nie brakowało. Miał m.in. "pisać pisma wszelakie do wielu instytucji" i oferować "tłumaczenia we wszystkich językach". W ten sposób miał oszukać kilkaset osób z całego kraju. Obecnie Radosław M. przebywa na wolności. W sądach w całym kraju toczy się przeciwko niemu ponad tysiąc postępowań.

Tropy wielkiego kota na śniegu. "Nie ma wątpliwości, to ryś"

- Od wielu lat próbujemy tropić rysie w naszych górach, a zima, jak żadna inna pora roku, temu sprzyja - mówi przyrodnik z Karkonoskiego Parku Narodowego, który kilka dni temu natknął się na odciski łap tego zwierzęcia. Nie wiadomo, czy tropy należą do samca, czy samicy.

NIK o portalu za 66 mln złotych. "Po 7 latach przygotowań na pewno nie byłby innowacyjny"

"Założenia (...) mające na celu skuteczną i terminową realizację (...) nie zostały spełnione, przede wszystkim z powodu kolejnych zmian koncepcji i przewlekłego działania Zarządu Województwa Dolnośląskiego" - napisano w raporcie NIK z kontroli dotyczącej przygotowania i realizacji projektu portalu e-Dolny Śląsk. Platforma miała kosztować 66 mln złotych. Miała, bo wycofano się z jej realizacji.

Tamborrada wybrzmiała równocześnie we Wrocławiu i San Sebastian

Około 3 tys. dzieci z Wrocławia i okolic zgromadziło się we wrocławskiej Hali Orbita, aby wspólnie ze swoimi rówieśnikami zebranymi w hiszpańskim San Sebastian stworzyć wielki muzyczny spektakl, którego zwieńczeniem było odegranie tradycyjnej baskijskiej Tamborrady, czyli Marszu San Sebastian. W południe wybrzmiały tysiące bębenków, beczek czy desek, a wszystko przy akompaniamencie orkiestry wojskowej. Tamborrada to kolejna odsłona Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016.

Lekarze uratowali serce 86-letniemu pacjentowi. "Aż śpiewać się chce"

Lekarze uratowali życie 86-letniemu mężczyźnie ze skrajną niewydolnością serca. Wykorzystali nowoczesną pompę, która czasowo je odciążyła podczas zabiegu. - Działa jak asystent naszego serca, czyli podejmuje pracę tłocząc krew z jamy lewej komory do aorty, a dalej do wszystkich narządów - wyjaśnia prof. Piotr Ponikowski, kardiolog. Pacjent czuje się już bardzo dobrze. - Aż się śpiewać chce – mówi z uśmiechem.

10 502 osobniki 1 132 gatunków we wrocławskim zoo. "Jesteśmy w pierwszej trójce na świecie"

Najpierw sprawdzają stan rejestru w komputerowym systemie, drukują i ruszają w teren, by zweryfikować dane - tak wygląda coroczne liczenie zwierząt we wrocławskim ogrodzie zoologicznym. Jak przyznają pracownicy zoo najtrudniej doliczyć się ryb, płazów i bezkręgowców. Ze skrupulatnego liczenia wynika, że w zoo mieszka 10 502 osobników. - Nasza kolekcja pod względem bioróżnorodności plasuje się w pierwszej trójce na świecie - cieszą się opiekunowie.

Ojciec i córka w fotograficznym pojedynku. "Chcę pokazać, co potrafią ludzie z zespołem Downa"

Jeden temat, ale zupełnie inne fotograficzne spojrzenie na świat - fotograf amator i jego córka z zespołem Downa we wspólnym projekcie, który uczy ojca świeżego spojrzenia na świat, a niemal 18-letniej Kai daje pewność siebie. Zdjęcia opublikowali w internecie. Po co? - Nie chcę nikomu nic tłumaczyć i mówić o należnym ludziom z zespołem Downa szacunku, ale miałem taki pomysł, by pokazać co oni potrafią - wyjaśnia Sebastian Łuczywo.