Wrocław

Wrocław

Śledczy o sprawie Magdaleny Żuk. Na ciele brak śladów przemocy, rozbieżne relacje świadków

Na ciele Magdaleny Żuk nie znaleziono śladów przemocy, są za to ślady charakterystyczne dla upadku z dużej wysokości - takie wstępne ustalenia po sekcji zwłok przeprowadzonej w Egipcie przekazali śledczy na konferencji prasowej. Prokuratorzy potwierdzili, że kobieta do Egiptu lecieć miała w towarzystwie swojego partnera. Sprawdzili też to, czy wyjazd uniemożliwił mu tracący ważność paszport.

Rodzice zbierają na specjalną platformę dla Wiktorii. Dorzucił się papież Franciszek

Wiktoria we wrześniu skończy 18 lat. Przez porażenie mózgowe nie mówi, nie chodzi i nie siedzi samodzielnie. Rodzice mają coraz mniej sił, by wynosić na rękach, a później wnosić nastolatkę na drugie piętro do mieszkania. Dlatego zbierają pieniądze na zamontowanie platformy, która ułatwi rodzinie życie. Napisali do papieża. Odpowiedział za pośrednictwem swojego jałmużnika, i przelał pieniądze dla Wiktorii.

Magda miała połamane kości twarzy i miednicę. Co zawiera raport egipskich lekarzy?

Ciało Magdaleny Żuk może być przetransportowane do Polski w każdej chwili - do takich nieoficjalnych informacji strony egipskiej dotarł będący na miejscu reporter TVN24. Ze słów tamtejszych urzędników wynika, że wydano już zgodę na transport zwłok do kraju. Nieoficjalne źródła wymiaru sprawiedliwości Egiptu zdradzają: kobieta przed śmiercią była w śpiączce, miała uszkodzoną część narządów wewnętrznych.

Specjalny zespół śledczy przeanalizuje sprawę Magdaleny Żuk. Będzie druga sekcja zwłok

Prokuratorzy, funkcjonariusze służb specjalnych i policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu spotkali się w poniedziałek, by przeanalizować zgromadzone do tej pory materiały na temat śmierci Magdaleny Żuk w Egipcie. Śledztwo prowadzone jest w kierunku zabójstwa, ale hipotez na temat tego, co przydarzyło się Polce, jest znacznie więcej. Po sprowadzeniu zwłok do kraju śledczy przeprowadzą drugą sekcję.

Wybuch butli z gazem. Jedna osoba ranna

Jedna osoba została ranna po wybuchu butli z gazem w miejscowości Nowaki na Opolszczyźnie. Służby sprawdzają, czy w domu nie było nikogo poza poszkodowanym mężczyzną. Trwa przeszukiwanie gruzowiska.

Poleciał po Magdalenę do Egiptu. Nie zdążył. "Była w śpiączce, nie było już z nią kontaktu"

Kiedy dotarłem na miejsce dowiedziałem się, że Magda miała wypadek, że wyskoczyła z okna - mówi Maciej, przyjaciel partnera zmarłej w Egipcie Polki. To właśnie on poleciał do Afryki, by sprowadzić kobietę do domu. Nie zdążył. Zobaczył Magdalenę w stanie śpiączki farmakologicznej. Nie było już z nią kontaktu. - Wszyscy ze strony egipskiej potwierdzają, że był to wypadek, że Magda przeszła załamanie nerwowe. Ale nie wiemy, co je spowodowało - dodaje.

"Była jakby w innym świecie". Uczestnik wycieczki: rezydent prosił, by na nią uważać

Widzieliśmy, jak Magda szła takim tanecznym, powolnym krokiem, rękoma wykonując taneczne ruchy, jakby tańczyła. Nawet ktoś próbował się do niej odezwać, ale ona w ogóle nie reagowała, jakby była w innym świecie - opowiadał na antenie TVN24 uczestnik wycieczki do Marsa-Alam, na której była też Magdalena Żuk. 27-letnia kobieta w niedzielę zmarła w egipskim szpitalu, w sprawie jej śmierci prowadzone jest śledztwo.

Punkty zwrotne, nagrania, relacje. Sprawa Magdaleny Żuk dzień po dniu

Wiadomość o tajemniczej śmierci polskiej turystki w Egipcie wstrząsnęła opinią publiczną w kraju. W wyjaśnienie tej sprawy zaangażowały się najwyższe władze policji i prokuratury, ale oficjalnych informacji wciąż jest niewiele. My, na podstawie dostępnych źródeł, odtwarzamy, jak dzień po dniu wyglądał pobyt Magdaleny Żuk w Egipcie i co się stało po jej śmierci.

Pełnomocnik rodziny Magdaleny Żuk: nie zdradzamy, jakie są nasze podejrzenia

Pojawiła się informacja, że na wyniki sekcji będziemy musieli czekać parę miesięcy. Ale jest to wiadomość nieoficjalna i niepochodząca od prokuratora prowadzącego sprawę - mówi pełnomocnik rodziny zmarłej w Afryce Magdaleny Żuk. Informacje o działaniach w Egipcie są dla nas niedostępne - dodaje. Sprawę nadzorem objął prokurator generalny Egiptu, a strona polska powołała specjalny zespół do zbadania sprawy.