W stawie w Zamecznie na Dolnym Śląsku mieszkańcy zauważyli łabędzia mającego problemy ze skrzydłami. Po odłowieniu i wizycie u weterynarza okazało się, że ktoś urządził sobie ze zwierzęcia cel - w jego ciele znaleziono śrut z wiatrówki.
Informację o rannym ptaku otrzymał od mieszkańców wsi Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Nowej Soli. Ze zgłoszenia wynikało, że zwierzę miało połamane skrzydła.
- Udaliśmy się na miejsce. Od razu było widać, że coś jest z nim bardzo nie tak. Działaliśmy szybko i precyzyjnie, żeby nie robić mu krzywdy i nie narażać na dodatkowy stres. Łabędź został odłowiony i zawieziony do weterynarza. Po pierwszym zdjęciu RTG wiadomo już było, że ktoś sobie zrobił z niego strzelniczą tarczę. W jego ciele były odłamki śrutu - mówi Marcin Walasek, prezes firmy Malpol zarządzającej m.in. ośrodkiem rehabilitacji.
Przezimuje w ośrodku
Rany zostały oczyszczone, ptakowi podano antybiotyki, zapewniono dostęp do wody, bezpieczne miejsce w ośrodku, gdzie spędzi całą zimę.
- Próbujemy go wzmocnić. Na razie nie jest w stanie latać. Wypuszczenie go teraz wiązałoby się z tym, że najprawdopodobniej nie przeżyłby zimy - dodaje Walasek.
Personel po poddaniu łabędzia rehabilitacji zamierza wypuścić go na wiosnę do tego samego stawu.
Władze gminy Żukowice po otrzymaniu informacji o przyczynie złego stanu zdrowia zwierzęcia zamierzają poinformować o sprawie prokuraturę.
Do zdarzenia doszło w Zamecznie:
Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Nowa Sól