- Idzie dobrze, ale trzeba to doprowadzić do końca. Stawką jest całkowity powrót Dawidka do zdrowia - mówi reporter TVN24, który sprawdza, jak przebiega zbiórka na rzecz 2,5-latka z Opola. Chłopiec, by żyć, musi przejść operację w Stanach Zjednoczonych. Brakuje wciąż ponad 300 tysięcy złotych.