Ponad 40 stopni. Pół kraju z pomarańczowymi alertami

Francja zmaga się z falą upałów
Francję nawiedziła fala upałów
Źródło: Reuters
Francja zmaga się z falą upałów. W sobotę pomarańczowe ostrzeżenia obowiązywały w 54 departamentach. Temperatury miejscami przekroczyły 40 stopni Celsjusza, a gorąca, sucha aura zwiększa ryzyko zaprószenia ognia.

Francja zmaga się z drugą falą upałów tego lata. W sobotę państwowa agencja meteorologiczna Meteo-France ogłosiła pomarańczowy alert w 54 departamentach.

W Montpellier termometry wskazały 40 stopni Celsjusza. Władze apelowały do mieszkańców, by szukali ochłody w klimatyzowanych miejscach, takich jak biblioteki, baseny czy kluby seniora. Ze względu na ekstremalne zagrożenie pożarowe prefektura departamentu Vaucluse zamknęła dostęp do kilkunastu masywów górskich, w tym popularnego wśród turystów szczytu Saint-Loup. W rozgrzanej do 39 st. C Tuluzie, stolicy Oksytanii, ulice i ogródki kawiarni niemal całkowicie opustoszały.

W niedzielę pomarańczowych alarmów przed skwarem jest już mniej, wydano je dla 36 regionów.

Strażacy walczą z pożarami

Według Meteo-France w najbliższych dniach najwyższe zagrożenie pożarowe prognozowane jest w departamentach Aude, Vaucluse i Drome, gdzie wprowadzono czerwony alert. W samym Aude z żywiołem wciąż walczy ponad 300 strażaków - pożar objął już około 16 tysięcy hektarów terenu.

Sucha roślinność i silny wiatr sprzyjają szybkiemu rozprzestrzenianiu się ognia, a sytuację dodatkowo pogarsza trwająca od kilku tygodni susza.

Obecna fala ekstremalnych upałów rozpoczęła się 8 sierpnia na południu Francji, szczególnie w rejonie wybrzeża Morza Śródziemnego. Później gorące masy powietrza przesunęły się w kierunku środkowo-wschodniej części kraju, gdzie w wielu miejscowościach odnotowano rekordowo wysokie temperatury powietrza.

Prognozy wskazują, że w nadchodzącym tygodniu temperatury będą stopniowo spadać, jednak sytuacja wciąż pozostaje poważna.

CZYTAJ TAKŻE: "Nigdy nie widziałem tak poważnej katastrofy w naszym regionie"

Jak podkreślają eksperci cytowani przez AFP, obecna fala upałów to już 51. taka fala we Francji od 1947 roku - i druga w tym roku. Naukowcy wiążą rosnącą częstotliwość oraz intensywność upałów ze zmianami klimatu, które znacząco zwiększają prawdopodobieństwo występowania ekstremalnych zjawisk pogodowych w Europie.

Czytaj także: