Powódź na Łotwie. Walka o zaporę na Dźwinie w mieście Jekabpils. "Ludzie pracują na zimnie i w wodzie"

Poziom wody w Dźwinie w łotewskim mieście Jekabpils systematycznie spada, ale sytuacja hydrologiczna nadal jest groźna. Trwa walka o wzmocnienie zapory, która chroni miasto przed wdarciem się większej ilości wody i niesionych przez nią mas lodu. Burmistrz Raivis Ragainis przekazał, że mimo utrzymującego się zagrożenia planowane jest rozpoczęcie wypompowywania wody z części zalanych obszarów.

W poniedziałek o godzinie 5 poziom wody w Dźwinie na stacji Jekabpils osiągnął 8,24 metra. Najwyższy poziom - 8,92 metra - odnotowano w sobotę, 14 stycznia około godziny 9. Zabrakło zaledwie kilku setnych centymetra do pobicia "rekordu" z 1981 roku. Wtedy zanotowano 8,97 metra.

- Chociaż poziom wody jest nadal bardzo wysoki, w poniedziałek miasto zacznie wypompowywać wodę - przekazał rano tego dnia burmistrz Raivis Ragainis w wypowiedzi dla łotewskiej telewizji.

Wysoki poziom wody w Dźwinie

- W poniedziałek planujemy rozpocząć prace związane z uwolnieniem części miasta od wody - poinformował. Nie wykluczył, że jeśli specjaliści na to pozwolą, być może część ludzi wróci do swoich domów.

Trwają prace nad wzmocnieniem zapory w Jekabpilsie. Jak tłumaczył Ragainis, jest ona starannie fortyfikowana przez często zmieniające się ekipy strażaków. - Ludzie bez skargi pracują na zimnie i w wodzie. Walczą - powiedział burmistrz.

W ciągu ostatnich dwóch dni poziom wody w Dźwinie obniżał się powoli, ale stabilnie. - Spadał średnio o 45 centymetrów dziennie. W tej jest w granicach normy, ale nadal bardzo wysoki. Lód (płynący rzeką i napierający na tamę - red.) nie ustąpił, nic nie wykazuje na to, aby to zrobił. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby było bezpiecznie - zapewnił burmistrz.

W poniedziałek szpital wojewódzki w Jekabpilsie podejmie decyzję, czy przywrócić w pełni pracę w tej placówce. W piątek, 13 stycznia, pacjenci w stanie krytycznym zostali stamtąd przekierowani do innych szpitali.

Uratowani ludzie

Państwowa Straż Pożarna i Ratownicza (VUGD) poinformowała, że ​​w nocy z piątku na sobotę uratowała pięć osób z zalanego domu przy ulicy Mežrūpnieki w Jekabpilsie.

Dwie kolejne osoby ewakuowały się na własną rękę. Mieszkańcy nadal proszeni są o trzymanie się z dala od zalanych terenów dla własnego bezpieczeństwa oraz aby nie przeszkadzali w coraz bardziej wyczerpujących wysiłkach służb walczących z powodzią.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: