Suczka Frida, która niosła pomoc ofiarom gigantycznego trzęsienia ziemi w Mexico City w 2017 roku oraz ratowała poszkodowanych w wielu innych katastrofach, została uhonorowana pomnikiem. Teraz zwierzak jest już na zasłużonej emeryturze, ale dokonania psa wciąż pozostają w pamięci wdzięcznych mieszkańców, nie tylko Meksyku.
Meksykańska marynarka wojenna oddała hołd światowej sławy psu ratowniczemu Frida, odsłaniając posąg na jej cześć w Mexico City. Żółty labrador stał się gwiazdą mediów społecznościowych podczas akcji ratunkowej po gigantycznym trzęsieniu ziemi, jakie nawiedziło stolicę kraju we wrześniu 2017 roku. Frida, ubrana w wykonane na zamówienie psie gogle i buty, nieustraszenie przeszukiwała niebezpieczny teren w poszukiwaniu ocalałych, stając się źródłem inspiracji i dumy dla Meksykanów.
Pomoc ofiarom katastrof
Sekretarz marynarki wojennej Meksyku Jose Ojeda Duran, powiedział, że Frida dała nadzieję tysiącom rodzin w najtrudniejszych dla nich chwilach. - Oddajemy w ten sposób cześć jednej z tych psich cech, które najbardziej wszyscy kochamy - my, nasi współobywatele i ludzie innych narodowości - podkreślił.
Duran dodał, że pomnik będzie służył jako przypomnienie tego, co Frida zrobiła dla narodu meksykańskiego - i nie tylko dla niego. Suczka poszukiwała również ocalałych po trzęsieniach ziemi na Haiti i w Ekwadorze czy osuwiskach w Gwatemali.
Frida, od 2019 roku przebywająca już na emeryturze, uczestniczyła w wydarzeniu i chętnie pozowała do zdjęć.
Źródło: Reuters, tvnmeteo.pl