Tajfun Kalmaegi to już 20. cyklon tropikalny nacierający w tym roku na Filipiny. Żywioł niesie wiatr wiejący ze stałą prędkością do 120 kilometrów na godzinę wraz z porywami osiągającymi nawet 150 km/h. Do lądu ma dotrzeć najpóźniej we wczesnych godzinach porannych we wtorek.
- Trwa ewakuacja mieszkańców miast Palo i Tanauan - poinformował Roel Montesa, urzędnik ds. katastrof z prowincji Leyte.
Od niedzieli ewakuowano również tysiące mieszkańców wyspy Samar, gdzie według Randy'ego Nicarta, urzędnika ds. obrony cywilnej, przewiduje się fale o wysokości do trzech metrów. - Niektóre samorządy lokalne decydują się na przymusową ewakuację - dodał.
Tajfun Kalmaegi zmierza w kierunku Filipin. Przygotowania trwają od kilku dni
Na południe od Leyte, w prowincji Dinagat Islands, gubernator Nilo Demerey poinformował, że od 10 do 15 tysięcy mieszkańców zostało przeniesionych na bezpieczniejsze obszary.
- Od dwóch dni przeprowadzamy prewencyjne ewakuacje, póki jest czas - powiedział urzędnik w rozmowie z agencją AFP.
Do Filipin średnio co roku dociera 20 burz i tajfunów. Żywioły te regularnie nawiedzają obszary zagrożone katastrofami naturalnymi. We wrześniu dwa potężne cyklony tropikalne wyrządziły w kraju ogromne szkody. Jednym z nich był supertajfun Ragasa, który powalił drzewa i zerwał dachy z budynków. Po dotarciu do Tajwanu spowodował tam śmierć 14 osób.
Autorka/Autor: Damian Dziugieł
Źródło: AFP, Rappler, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAGASA