Cały czas trwają badania nad wpływem mikroplastiku na zdrowie człowieka. W artykule opublikowanym na łamach "Journal of the American Heart Association" naukowcy donoszą, że osoby żyjące w pobliżu wód cechujących się wysokim stężeniem małych cząsteczek tworzyw sztucznych są bardziej narażone na wiele groźnych chorób.
Badanie przeprowadził zespół specjalistów z Lahey Hospital & Medical Center w Burlington w amerykańskim stanie Massachusetts.
- To jedno z pierwszych, przeprowadzonych na tak dużą skalę badań sugerujących, że życie w pobliżu akwenów silnie zanieczyszczonych mikroplastikiem może wiązać się z przewlekłymi problemami zdrowotnymi. Zanieczyszczenie plastikiem to nie tylko problem środowiskowy, może również dotyczyć zdrowia publicznego - mówi dr Sarju Ganatra, główny autor badania.
Więcej mikroplastiku, więcej chorób
W badaniu naukowcy sprawdzili, czy stężenie mikroplastiku w wodzie w pobliżu siedlisk ludzkich wpływa na zwiększone ryzyko występowania cukrzycy typu 2, choroby wieńcowej oraz udarów.
Okazało się, że w porównaniu z mieszkańcami miejscowości, w których poziom zanieczyszczenia wód przybrzeżnych był niski (do 0,0005 cząstki na metr sześcienny), osoby zamieszkujące hrabstwa o bardzo wysokim stężeniu mikroplastiku (10 lub więcej cząstek na metr sześcienny) miały wyraźnie podwyższone ryzyko wspomnianych chorób: zagrożenie cukrzycą było większe o 18 procent, choroby wieńcowej - o 7 proc., a udaru - o 9 proc.
Ponadto naukowcy wykazali, że zależności te utrzymywały się nawet po uwzględnieniu wieku, płci, dostępu do lekarzy, statusu społeczno-ekonomicznego oraz czynników środowiskowych, takich jak zanieczyszczenie powietrza, hałas, bliskość parków, dostęp do przestrzeni do spacerów itp.
- Chociaż w tym badaniu mierzono zanieczyszczenie wody oceanicznej, zanieczyszczenie nie ogranicza się tylko do morza. Mikroplastik jest wszędzie: w wodzie pitnej, w jedzeniu, szczególnie w owocach morza, a nawet w powietrzu, którym oddychamy. Tak więc, chociaż analizowaliśmy dane dotyczące mikroplastiku zebrane z wód oceanicznych i stan zdrowia ludzi mieszkających w pobliskich społecznościach, zanieczyszczenie mikroplastikiem dotyczy nas wszystkich, niezależnie od tego, gdzie żyjemy - wyjaśnia dr Ganatra.
Konieczne dalsze badania
Naukowcy zaznaczyli jednak, że ich projekt nie wskazał na zależności przyczynowo-skutkowe, dlatego konieczne jest przeprowadzenie dalszych badań. Zespół dr Ganatry projektuje obecnie kolejne testy, które umożliwią pomiar indywidualnej ekspozycji na mikroplastik poprzez wodę, żywność i powietrze, a także ocenę, w jaki sposób takie narażenie wpływa na biologiczne wskaźniki stanu zapalnego i obciążenie układu sercowo-naczyniowego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock