Na Cyprze miłośnicy obserwacji dzikich zwierząt w ich naturalnym środowisku dostrzegli ekstremalnie rzadki okaz czarnego flaminga. - Matka Natura przyszykowała nam ogromną niespodziankę - przyznał "odkrywca" ptaka. Eksperci są zdania, że to ten sam flaming, którego rok wcześniej spotkano w Izraelu.
Flamingi to ptaki brodzące, znane z charakterystycznego ubarwienia piór, zabarwionych na końcach na różowo. Można je napotkać spacerujące po płyciźnie słonych zbiorników wodnych, gdzie rosną glony i rośliny, stanowiące podstawę ich diety.
Czarna "owca"
Jednak, jak się okazało, wśród nich zdarzają się inaczej umaszczone osobniki.
- Gdy rankiem w środę 8 kwietnia rozstawialiśmy urządzenia by policzyć flamingi, okazało się, że Matka Natura przyszykowała nam ogromną niespodziankę - powiedział dla agencji Reutera Pantelis Charilaou, kierujący placówką ds. środowiskowych British Sovereign Bases na Cyprze. - W grupie "normalnych" flamingów spacerował jak gdyby nigdy nic flaming z czarnymi piórami - sprecyzował Charilaou.
Ten sam osobnik?
Eksperci przypuszczają, że to ten sam ptak, którego w 2014 roku dostrzeżono w Izraelu. Najprawdopodobniej jest jedyny w swoim rodzaju, jako osobnik "cierpiący" na melanizm, przypadłość genetyczną uważaną za formę adaptacji do środowiska lub jako zaburzenie chorobowe.
Osobniki z melanizmem charakteryzują się brunatnym lub czarnym zabarwieniem skóry lub jej wytworów (np. piór lub futra) wynikającym ze zwiększonej zawartości melaniny, ciemnego pigmentu w chromatoforach (komórkach barwnikowych). Obserwuje się zarówno u bezkręgowców, jak i kręgowców.
Bardzo rzadki typ
- Takie osobniki obserwuje się bardzo rzadko - podkreślał Charilaou. - To w zasadzie mutacja genetyczna, tak jak albinizm, tylko w tym przypadku organizm osobnika produkuje więcej melaniny niż powinien - wyjaśnił.
Zwierzę dostrzeżono na południu Cypru, w obrębie Akrotiri, brytyjskiej suwerennej bazy wojskowej w południowej części Cypru, mająca formalnie status terytorium zamorskiego. Umiejscowiona jest na półwyspie o tej samej nazwie, pomiędzy zatokami Episkopi i Akrotiri, na południe i na zachód od Limassol. Rokrocznie jest również bazą dla około 20 tys. flamingów przybywających tam na żer.
Autor: mb/rp / Źródło: Reuters TV