W ostatnich dniach mamy do czynienia z piękną, słoneczną pogodą. Trochę chłodniej robi się nocami, a miejscami pojawiają się mgły i zamglenia. Jak pisze synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, mogą one nam towarzyszyć prawie codziennie - taki już urok października. Kolejne dni pozostaną ciepłe, z temperaturą przekraczającą 20 stopni Celsjusza.
Polska znajduje się pod wpływem rozległego wyżu Wiktor znad Ukrainy. Jak to w jesiennym, październikowym wyżu bywa, dni i noce są pogodne, ale nad ranem tworzą się liczne mgły, mgły przyziemne i zamglenia. W wyniku wypromieniowania ciepła w czasie coraz dłuższych nocy, grunt mocno się wychładza, spada temperatura powietrza i tym samym para wodna ulega skropleniu. Tworzy się zawiesina drobniutkich kropelek wody w powietrzu - powstają mgły, szczególnie w miejscach podmokłych, w obniżeniach terenu, przy rzekach i w lasach.
Malownicze mgły
Mgły są malownicze, jednak miejscami mogą zwiększać śliskość jezdni i utrudniać komunikację.
W środę rano mgły i zamglenia pojawiły się w każdym regionie kraju. Widzialność miejscami wynosiła od 50 do 300 metrów. Najwięcej mgieł było na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i wschodnim Mazowszu oraz Podlasiu. O tej porze roku mgły utrzymują się zwykle do około godziny 10.
Również w czwartek nad ranem miejscami będzie mgliście. Najgęstsze mgły spodziewane są w południowo-wschodnich regionach Polski.
Takich poranków będzie jeszcze sporo, gdyż wyżowa pogoda utrzymać się może do 20 października. Wyż nad południowo-wschodnią Europą, we współpracy z niżem znad Atlantyku, wolno, ale konsekwentnie zaciąga ciepłe masy powietrza znad Turcji, Bliskiego Wschodu oraz basenu Morza Śródziemnego. Dni więc będą pogodne, słoneczne i ciepłe, jednak noce chłodniejsze i zamglone. Po upływie dwóch, trzech godzin po wschodzie słońca, gdy temperatura zaczyna wzrastać, mgły będą się rozmywać.
Gęstsze w listopadzie
Jednak w listopadzie, kiedy noce będą jeszcze dłuższe, temperatura niższa, a "moc grzewcza" słońca słabsza, mgły utrzymywać się będą do południa, by pewnego dnia nie rozmyć się wcale. Listopad to czas królowania tak zwanych zgniłych wyżów, z mgłami i szarymi chmurami Stratus.
Jak powstają?
Ruchy osiadające powietrza w wyżu nie pozwalają mgle i chmurom unieść się wysoko nad ziemią i rozwiać, tylko więżą je w warstwie do około 600-800 metrów nad gruntem. Ten cienki pas silnej wilgoci przy ziemi potrafi utrzymywać się nawet do 10 dni. Oddziałuje to na nas negatywnie nie tylko z powodu braku dopływu promieni słonecznych, pogłębiającej się jesiennej depresji, ale też ze względu na wzrost zanieczyszczeń - pyłu, dymu w nieprzewietrzanych miastach, dolinach i kotlinach.
W kolejnych dniach wciąż ciepło
W świetle najnowszych materiałów prognostycznych temperatura wynosząca lub przewyższająca 20 stopni Celsjusza będzie się utrzymywać w Polsce nawet do poniedziałku. Najchłodniejszym regionem pozostanie Suwalszczyzna, a najcieplejszym Dolny Śląsk, gdzie w czwartek na termometrach zobaczymy nawet 25 stopni.
Odczucie ciepła może obniżać wiatr, który w najbliższych dniach okresami będzie wiał z prędkością 50 kilometrów na godzinę.
Autor: Arleta Unton - Pyziołek / Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock