Stolicę Hiszpanii, Madryt i sąsiedni region Kastylia-La Mancha nawiedziły intensywne opady śniegu. Zdaniem meteorologów, mogą to być jedne z największych opadów w tym regionie kraju w XXI wieku.
Dwa ośrodki niskiego ciśnienia (niże), które będą występować jeden po drugim, przyniosą Hiszpanii i Portugalii obfite opady deszczu, śniegu i deszczu ze śniegiem. Zjawisko to zostało nazwane przez hiszpańską Państwową Agencję Meteorologiczną AEMET burzą Filomeną.
Jak informuje Agencja Reutera, z powodu gwałtownej pogody władze zamknęły duże parki w stolicy, w tym słynne Retiro obok muzeum Prado.
400 zablokowanych dróg
Intensywne opady śniegu powodują utrudnienia w ruchu lotniczym, kolejowym i samochodowym. Z informacji Głównej Dyrekcji Ruchu Drogowego (DGT) wynika, że trudności w przemieszczaniu się pojazdów nie występują jedynie w pięciu z 50 hiszpańskich prowincji.
DGT podała, że już w czwartek po południu w całej Hiszpanii z powodu intensywnych opadów i zalegającego na jezdni śniegu nieprzejezdnych było 200 dróg. Dobę później liczba zablokowanych tras podwoiła się.
W całym kraju w piątkowe popołudnie w udrażnianiu dróg uczestniczy prawie 4 tys. pracowników służb obrony cywilnej, z czego najwięcej na terenie wspólnot autonomicznych Madrytu, Asturii, Aragonii, Kastylii i Leonu, Kastylii-La Manchy oraz Katalonii.
Największe opady śniegu od kilkunastu lat
Jak prognozują hiszpańscy meteorolodzy, w ciągu najbliższej doby w południowej części Madrytu może spaść do 20 centymetrów śniegu. Wydano tam czerwone alarmy (najwyższego stopnia) przed intensywnymi opadami śniegu. W Andaluzji, Murcji i południowej Walencji może spaść do 5-10 cm śniegu.
Ruben del Campo, rzecznik AEMET powiedział w piątek, że stolica Hiszpanii prawdopodobnie zmaga się z najobfitszymi jak dotąd opadami śniegu w XXI wieku, dodając, że jeśli prognozy są dokładne, musielibyśmy cofnąć się do opadów śniegu z lutego 1984 roku lub z marca 1971 roku, aby znaleźć podobne precedensy.
Ostatni raz w Madrycie obfite opady śniegu odnotowano 5 lutego 2018 r. W niektórych częściach miasta spadło 13 cm śniegu. - Największa burza śnieżna w Madrycie miała miejsce 8 marca 1971 roku. Wtedy spadło około 20-30 centymetrów śniegu - powiedział Tony Zartmen, meteorolog z AccuWeather.
W czwartek, dzień po tym, jak w Hiszpanii odnotowano najniższą temperaturę na Półwyspie Iberyjskim, wynoszącą -34,1 stopnia Celsjusza, w Pirenejach spadł śnieg. W czwartek zanotowano też kolejną wysoką temperaturę - w Vega de Liordes na terenie Gór Kantabryjskich termometry pokazały -35,6 st. C.
Może spaść więcej śniegu niż na północy kontynentu
Meteorolodzy, przestrzegając przed nasileniem się opadów śniegu do sobotniego wieczora, zapowiedzieli, że w ciągu najbliższych 24 godzin należy się spodziewać spadku temperatury poniżej -10 st. C w wielu prowincjach środkowej i północnej Hiszpanii. W piątek rano najzimniejszym miejscem w Hiszpanii była kantabryjska miejscowość Reinosa, na północy, gdzie zanotowano -17,3 st. C. "Jeśli prognozy synoptyków się sprawdzą, to do soboty w Hiszpanii spadnie więcej śniegu niż w krajach północy Europy bardziej przyzwyczajonych do śniegu, takich jak na przykład Polska" - napisał w piątek dziennik "ABC".
Burza Filomena najpierw uderzyła w Wyspy Kanaryjskie, a następnie w Hiszpanię.
Autor: anw,ps/dd / Źródło: Reuters, AccuWeather, PAP, tvnmeteo.pl