Ociepla się. Po temperaturze w górach widać jak wymieniają się masy powietrza nad Polską.
Jeszcze dwa dni temu na szczytach Karkonoszy były maksymalnie 4 st. w chłodnej masie powietrza polarnego z północy. Dziś, w piątek 26 czerwca ma być już po południu 10 st. To zasługa ciepłej masy powietrza polarnego płynącego z zachodu „Na dole” temperatura wzrośnie do około 20 st. na Wybrzeżu, 23 st. w centrum i 25 st. na Podkarpaciu.
Nadchodzą upalne dni
A dalej? Dalej w modelach szaleństwo! W redakcji TVN Meteo Active rozległy się westchnienia zachwytu i głosy zdumienia, gdy wyciągnęłam dziś rano świeżutkie, gorące wyliczenia amerykańskiego modelu meteorologicznego GFS (Global Forecast System). Wartości temperatury dla pierwszej dekady lipca zwariowane. Od 3 lipca na każdej kolejnej mapie 30 st. C, 32 st. C, 34 st. C, 35 st. C, 36 st. C, 37 st. C! Takie rzeczy! Oby pogoda zdecydowała się iść torem ciepłym, jednym z trzech wyliczonych przez NOAA (Narodowa Administracja Oceanu i Atmosfery) dla Europy Środkowej, w tym dla Polski. Nawiązuję tu do najnowszych, bardzo odmiennych, prognoz na lato (blog z 24 czerwca).
Pogoda na najbliższe dni
Ale po kolei. Przed Polską ostatni weekend czerwca z pogodą w kratkę. W piątkowe popołudnie na północy, zachodzie i w centrum kraju przelotne opady deszczu, wprawdzie słabo i umiarkowanie, ale jednak pogarszające komfort jazdy. Najlepiej, sucho i ciepło, będzie na południowym-wschodzie kraju.
W sobotę 27 czerwca pochmurno i okresami deszcz na Pomorzu, zachodzie, południu i w centrum kraju. Tam drogi chwilami mokre, jednak temperatura wzrośnie do 21-25 st. C. Ładnie i słonecznie przez cały dzień tylko na Mazurach, Warmii, Podlasiu, z temperaturą do 24 st. C. W niedzielę 28 czerwca pogoda łaskawa będzie dla pięknego wschodu Polski. Słonecznie i ciepło na Warmii, Mazurach, Podlasiu, Mazowszu i Lubelszczyźnie. Tam po południu do 23-25 st. C. Na pozostałym obszarze Polski więcej chmur kłębiastych, przelotne opady deszczu i burze. A w burzach deszcz do 20 l/mkw., grad, silny wiatr. Tej pogodzie winien obszar obniżonego ciśnienia nad Polską związany z niżami Pascal I i Pascal II znad Północnego Atlantyku i Morza Północnego.
Od poniedziałku coraz cieplej
I chociaż jeszcze w poniedziałek i wtorek 29 i 30 czerwca jakiś deszczowy front przesuwać ma się nad Polską, to od zachodu zaczniemy dostawać się pod wpływ wyżu, młodszego brata Wyżu Azorskiego. Układ ten wolno będzie wędrował na wschód, w nasza stronę. Temperatura maksymalna na początku tygodnia nie przekroczy 25 st. C.
Od środy coraz więcej słońca, gdyż wyż ma rozłożyć leżak nad Skandynawią, Polską, Niemcami, Ukrainą, Węgrami, Grecją. Później sytuacja baryczna typowo letnia. Wyż nad naszą częścią kontynentu i potężny niż nad Atlantykiem zgodnie mają pompować gorące masy powietrza znad Afryki północnej i Hiszpanii. Od 3 lipca temperatura ma zacząć przekraczać 30 st. C. Taka upalna pogoda ma utrzymać się co najmniej do 12 lipca. Burze w takim gorącu są oczywiście nie do uniknięcia, a wskaźniki burzowe w prognozach dość wysokie. Ale takie jest prawdziwe lato!
Ruszam na urlop! Aż boję się cieszyć dzisiejszymi prognozami…
Wyjeżdżającym na wakacje życzę bezpiecznej podróży i niczym niezmąconej radości!!
Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo