blog

blog

Pogoda w Polsce jak nad Morzem Śródziemnym. Temperatura na południu i w centrum kraju wzrosła w środę do 33 stopni Celsjusza. Tylko na zachodzie zalegają masy powietrza znad Atlantyku, stąd tam aura jak w chłodnej Bretanii. W czwartek 8 lipca temperatura na południu kraju wzrośnie nawet do 35 st. C. Na Bałkanach przekroczy miejscami 40 st. C. Dla wielu z nas taka pogoda to marzenie. Ale trzeba będzie za nią słono zapłacić, jak za luksusową wycieczkę na południe Europy.

"Czy śnieg naprawdę jest taki ważny w czasie Świąt?" - skomentował ktoś prognozę bożonarodzeniową na portalu tvnmeteo.pl. No właśnie. Dlaczego ilekroć zaczyna się grudzień i pojawiają pierwsze świąteczne lampki, zaczynamy pytać, czy będą białe Święta?" -pisze dla nas synoptyk Arleta Unton-Pyziołek.

To, że TVN24 odnosi sukcesy na rynku newsowym, wiadomo nie od dziś. Od dziś możemy się również pochwalić sukcesem błotno-biegowym. Nasi przedstawiciele, Ania Szlendak i Radek Fijałkowski, jako pierwsi dobiegli na metę iście brudnej i ekstremalnej imprezy, jaką jest Bieg Katorżnika. O tym, jak się brodziło po złotą podkowę i pocisk zwycięstwa, pisze Ania, która ma wybiegane - a raczej tym razem umoczone w błocie.

Polska jest pod wpływem niżu znad południowej Skandynawii i związanego z nim frontu atmosferycznego przemieszczającego się z zachodu na wschód kraju.

Jesteśmy na skraju niżu znad Wielkiej Brytanii. Do Polski napływa gorące powietrze. Biomet niestety będzie niekorzystny.

Wielu Polaków zmarzło we wtorkowy ranek. Nic dziwnego - było przenikliwie zimno. Wszystkiemu winna jest efektywna współpraca układów niżowych znad Europy północnej i północno-zachodniej oraz Wyżu Azorskiego. Ale to się ma zmienić.

W ciągu najbliższej doby południowo-wschodnia Polska znajdzie się pod wpływem zatoki niżowej i frontu atmosferycznego. Pozostała część kraju pozostanie w zasięgu słabego klina wyżowego.

W końcu poczujemy wiosnę. Za sprawą wyżu Leo, który w najbliższych dniach przewędruje nad naszym krajem, będziemy cieszyć się słoneczną i bardzo ciepła aurą, choć lokalnie zdarzą się i opady deszczu. Na termometrach zobaczymy nawet 23 st. C. Pisze o tym dla nas synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek.