Auto Kingi Krokoszyńskiej w ubiegłym tygodniu zostało skradzione z osiedlowego parkingu przy ul. Żeromskiego w Wejherowie (woj. pomorskie). W samochodzie był składany wózek inwalidzki jej ojca. Mężczyzna po udarze jest częściowo sparaliżowany i wymaga codziennej rehabilitacji.
To właśnie strata wózka inwalidzkiego jest dla pani Kingi i jej ojca najbardziej bolesna. Po udarze pnia mózgu mężczyzna ma sparaliżowaną prawą część ciała, a przez to ogromne problemy z poruszaniem się. Wymaga codziennej rehabilitacji.
Za ciężki, żeby nosić do domu
- Mieszkamy na czwartym piętrze. Mimo że wózek był nowoczesny i lekki, to wnoszenie go na górę byłoby uciążliwie, więc trzymałam go w samochodzie - mówi Kinga Krokoszyńska, właścicielka skradzionego auta.
Ogłoszenie o kradzieży samochodu z wózkiem pani Kinga zamieściła na jednym z portali społecznościowych. - Miałam nadzieję, że chociaż wózek oddadzą, ale minął prawie tydzień i nie mamy żadnego sygnału - stwierdza Krokoszyńska.
Przeglądają monitoring
Dochodzenie równocześnie prowadzi wejherowska policja. - Wprawdzie na ulicy, na której doszło do kradzieży, nie ma monitoringu, ale jest na sąsiednich. Policjanci przeglądają zapisy z wielu kamer i szukają śladów - zapewnia Anetta Potrykus, rzeczniczka policji.
Skradziony samochód to czarny volkswagen polo z silnikiem 1,4 tdi, rocznik 2006, numer rejestracyjny: GWE 78693. Został skradziony w nocy z 20 na 21 sierpnia z parkingu przy ul. Żeromskiego 5 w Wejherowie. Policja apeluje, by wszelkie informacje mogące pomóc w sprawie kierować pod +48 517 180 590 bądź bezpośrednio do KPP Wejherowo +48 (058) 672 97 22.
Stąd skradziono auto:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: md/i / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Kinga Krokoszyńska