W miejscowości Pień niedaleko Bydgoszczy archeolodzy odkryli "antywampiryczny" grób z XVII wieku. Pochowano w nim młodą kobietę o wysokim statusie społecznym. Z jakiegoś powodu, by zmarła nie powstała z grobu, na jej szyi umieszczono sierp, a na dużym palcu lewej stopy kłódkę.
Odkrycia dokonali naukowcy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu podczas prac prowadzonych we wsi Pień pod Bydgoszczą. Archeolodzy badali to miejsce od 15 sierpnia, jednak na charakterystyczny grób natrafili dopiero podczas jednego z ostatnich dni w terenie.
- Oryginalność tego odkrycia wynika z zaskakującego połączenia trzech elementów: sierpa i kłódki, mających znaczenie symboliczne wywodzące się z wierzeń ludowych, a jednocześnie obecności zapewne nakrycia głowy, wykonanego z jedwabiu, przetykanego srebrną lub złotą nicią. Ten ostatni element świadczy o wysokim statusie społecznym pochowanej kobiety - w rozmowie z PAP podkreśla reprezentująca zespół badawczy Magdalena Zagrodzka.
W obronie przed powrotem zmarłej
Jak tłumaczy - kobieta została pochowana z przedmiotami, które wskazują na obawę przed nią. Najprawdopodobniej podejrzewano, że po śmierci może szkodzić żywym, dlatego w grobie została podwójnie zabezpieczona. Sierp położony ostrzem na szyi oraz trójkątna kłódka znajdująca się na dużym palcu lewej stopy, symbolizująca zamknięcie pewnego etapu życia, mogły chronić innych przed powrotem zmarłej. Zdaniem naukowców praktyki te można uznać więc za typowo "antywampiryczne".
- Dotąd nie spotkaliśmy się podczas badań z tym, żeby sierp i kłódka znajdowały się jednocześnie w tym samym grobie - dodaje Zagrodzka.
W rozmowie z Radiem PiK dr hab. Dariusz Poliński, prof. UMK w Toruniu, pod kierownictwem którego prowadzono badania, przypomniał, że ludzie od wieków posuwali się do ekstremalnych wysiłków, by uniemożliwić powrót czarownicom na ziemię po śmierci.
- Sposoby ochrony przed powrotem zmarłych obejmują odcięcie głowy lub nóg, umieszczenie zmarłego twarzą w dół, aby wgryzł się w ziemię, albo spalenie czy rozbicie kamieniem. Jednak w tym przypadku zastosowano inną metodę, sierp umieszczony w poprzek szyi, wcześniej nieznaną na polskiej ziemi. Nie leżał płasko, ale układano go na szyi w taki sposób, że gdyby zmarły próbował wstać, najprawdopodobniej głowa zostałaby odcięta lub zraniona - podkreślał.
Uwagę zwraca jednak fakt, że kobieta została pochowana z niezwykłą dbałością, z głową ułożoną na poduszce, co zaskakuje w przypadku klasycznych praktyk antywampirycznych. Najprawdopodobniej przy czaszce znajdowały się pozostałości czepka podwiązanego pod brodą. Dobrze zachowane zęby mogą świadczyć o tym, że była to osoba młoda. W oczy rzuca się natomiast ich nietypowy układ.
Tajemnice związane z odkrytym pochówkiem będą starali się rozwikłać naukowcy z Instytutu Archeologii UMK, dokąd przewieziono pozyskany w toku badań materiał. Badacze spróbują zweryfikować, czy coś zostało włożone w usta zmarłej. Analiza antropologiczna pozwoli sprawdzić zaś, czy szczątki zmarłej noszą ślady po chorobach, oraz czy zmarła nie posiadała cech fizycznych, które mogły powodować lęk przed nią. Przeprowadzone zostaną także szczegółowe badania (m.in. DNA), a być może nawet rekonstrukcja wyglądu twarzy kobiety
Pień kryje wiele tajemnic
Podczas badań prowadzonych we wsi Pień odkryto jeszcze kilkanaście innych grobów. Oprócz pochówku antywampirycznego znaleziono pochowane obok kobiety dziecko i szkielet mężczyzny
Tym, co kryje się we wsi przy starorzeczu Wisły, archeolodzy z UMK interesowali się już wcześniej. W trakcie prac prowadzonych w latach 2005-2009 odkryto pozostałości dwóch cmentarzy: wczesnośredniowiecznego z bogato wyposażonymi grobami komorowymi (X/XI wiek) oraz XVII-wiecznej nekropoli protestanckiej.
- Znaleźliśmy m.in. nietypowy pochówek mężczyzny, na którego podudziach spoczywało dziecko w układzie przypominającym krzyż. Odkryliśmy również pochówek dziecka z analogiczną, trójkątną kłódką, jak ta znaleziona w tym roku - wspomina Zagrodzka.
Badacze zapewniają, że to jeszcze nie koniec prac badawczych w Pniu.
- O swojej pomocy zapewnił wójt gminy Dąbrowa Chełmińska, które chce podjąć działania mające na celu wyłączenie obszaru stanowiska z eksploatacji rolniczej. Mówi się także o wykorzystaniu tego terenu w kontekście popularyzacji wiedzy o wczesnośredniowiecznych i nowożytnych praktykach funeralnych - mówi badaczka.
Źródło: PAP, Radio PiK/tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mirosław Blicharski/Aleksander Poznań - UMK Toruń