"Jesteście wielcy". Zrezygnowali z części pensji, by zebrać pieniądze na wsparcie szpitala

Ostatnio wiele osób wspiera służbę zdrowia – bogaci przekazują miliony, emeryci trzynaste emerytury, a inni drukują za darmo przyłbice czy okulary ochronne. Do akcji postanowili włączyć się pracownicy Szczecińskiego Przedsiębiorstwa Autobusowego "Dąbie".

- Przyszło do mnie grono pań z przedsiębiorstwa i zaproponowały one taką akcję, by wspomóc szpital jednoimienny w Szczecinie. Wszyscy widzimy, że służba zdrowia jest niedofinansowana centralnie. Stwierdziłem, że to bardzo dobry pomysł – opowiada nam Włodzimierz Sołtysiak, prezes zarządu SPA "Dąbie".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Zdecydowano się na dobrowolne potrącenia z pensji. Każdy, kto chciał, wypełniał deklaracje z kwotą, którą chce przeznaczyć – zazwyczaj około 100 złotych, a później te pieniądze przelane zostały na konto Szpitala Wojewódzkiego w Szczecinie, który pełni rolę szpitala jednoimiennego. Sołtysiak zaznacza, że to kwoty netto, a więc koszta poniesione przez jego podwładnych są odpowiednio wyższe.

W sumie pieniądze na szczytny cel przekazało 81 pracowników SPA – pracowników administracji czy kierowców. – Dla mnie ta inicjatywa oznacza, że jest jakaś wrażliwość w społeczeństwie. Przecież to jest los. Każdego może spotkać coś złego – uważa prezes spółki. I zapowiada: to nie jest koniec. W przyszłym miesiącu powtórka zrzutki, a kreatywni pracownicy SPA już podobno myślą o kolejnych inicjatywach.

Komunikacja miejska w Szczecinie, choć z ograniczeniami w pojazdach, ale działa normalnie. – U nas w firmie wszyscy mamy możliwość pracy i dostajemy wynagrodzenia w pełnym wymiarze. I nie zapowiada się, by to się zmieniło. Czemu nie mielibyśmy więc pomóc? – pyta retorycznie prezes Sołtysiak.

Już wcześniej SPA "Dąbie" zorganizowało jedną akcję, która miała wymiar bardziej symboliczny i wesoły. Jeden ze swoich autobusów pracownicy pomalowali kolorowymi farbami i napisali na nim podziękowania dla mieszkanek miasta szyjących maseczki dla szczecińskich szpitali. Dziś sami zasłużyli na podobne podziękowania.