Hiszpanie i Włosi opanowali Gdańsk

Hiszpanie i Włosi w Gdańsku
Hiszpanie i Włosi w Gdańsku
Źródło: tvn24

Ulice centrum Gdańska opanowali w sobotę w południe kibice. Na najsłynniejszym deptaku miasta - ulicy Długiej, z rzadka można było usłyszeć język polski króluje niemiecki, angielski, holenderski, ale przede wszystkim hiszpański.

Hiszpanie rozegrają w Gdańsku aż trzy spotkania: z Włochami, Irlandią i Chorwacją. Pierwsza potyczka czeka ich już w niedzielę, kiedy to - w ramach pierwszego meczu rozgrywanego w Gdańsku w ramach Euro 2012, zmierzą się z włoską jedenastką.

Lotnisko pełne kibiców

Pierwsze kolorowe grupy kibiców, owiniętych w hiszpańskie i włoskie flagi narodowe, pojawiły się na gdańskim lotnisku już rano. Docierają wyposażeni we wszelkie możliwe gadżety i akcesoria. Emocje sprawiały, że już po odprawie wielu fanów futbolu dęło w trąbki i próbowało polskiego piwa, ale pilnujący porządku policjanci i strażnicy graniczni z pobłażaniem patrzyli na te przejawy entuzjazmu.

- W sobotę lotnisko obsłuży 10 samolotów czarterowych z kibicami – informuje rzecznik lotniska im. Lecha Wałęsy, Michał Dargacz.

Pytania o drogę

Wolontariusze do których kibice kierują swoje pierwsze kroki bez przerwy udzielają pomocy i instrukcji. Dominują pytania o dojazd z lotniska do centrum, dojazd do konkretnego hotelu, usytuowanie przystanków i zakup biletów na komunikację miejską.

- Oczywiście, wachlarz problemów z jakimi się do nas zwracają przyjezdni jest bardzo szeroki, ale chyba nie spotkaliśmy się z sytuacją, w której nie dalibyśmy rady pomóc - ocenił Krzysztof, który dyżurował na stanowisku wolontariuszy w sobotę rano.

Lotnisko oblężone

- Jesteśmy przygotowani na przyjazd tak wielu kibiców. Najwięcej będzie się działo w dzień meczowy, czyli w niedziele – wyjaśnia rzecznik. – Obsłużymy wtedy 111 samolotów, w tym 60 czarterowych. Specjalnie na tą okazję otwierany jest trzeci terminal – hangar lotniczy.

Na kibiców przylatujących czarterami przed budynkiem lotniska oczekują specjalne autobusy, które jadą do centrum miasta, a w niedziele prosto na stadion.

Autor: aja/par / Źródło: PAP

Czytaj także: