Jeszcze kilka dni temu bezlitośnie okładały swoją rówieśniczkę, ale w sądzie płakały i przepraszały. Dwie gimnazjalistki z Gdańska decyzją sądu rodzinnego trafią do ośrodka wychowawczego. Ich trzecia koleżanka, również oskarżona w tej sprawie, dostała dozór kuratora.
Już w sobotę dwie gimnazjalistki, które uczestniczyły w brutalnej napaści na koleżankę przed szkołą na gdańskim Chełmie, zostały zatrzymane w Policyjnej Izbie Dziecka. Napastniczki biły i kopały 14-letnią koleżankę, m.in. po głowie. Wszystko nagrał ich kolega i umieścił w internecie.
Sąd rodzinny zdecydował, że w oczekiwaniu na rozprawę, trafią do ośrodka wychowawczego. Na razie wróciły do Izby Dziecka. W ciągu pięciu dni ma zostać wyznaczona placówka, w której zostaną umieszczone.
Jedna z nastolatek ma już wcześniej zasądzony dozór policyjny za demoralizację.
To nie koniec problemów
Czeka je nie tylko rozprawa w sądzie dla nieletnich, wraz z innymi osobami, które zachęcały je lub nie przeszkadzały w pobiciu rówieśniczki, ale także nagana, którą już zapowiedziała dyrekcja gimnazjum. – Jesteśmy wstrząśnięci tą sytuacją. Z tymi uczennicami były wcześniej problemy, ale nie aż takie. Wyciągniemy wobec nich jak najsurowsze konsekwencje – powiedziała nam Celina Stachowicz, dyrektor Gimnazjum nr 5 w Gdańsku. - Jako szkoła wykorzystaliśmy wszystkie możliwe metody wychowawcze - twierdzi.
W sprawę zaangażowała się również Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście. - Chcemy sprawdzić, czy nie doszło do niedopełnienia obowiązków przez przedstawicieli szkoły, przed którą doszło do pobicia - poinformowała Tatiana Paszkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Podjęliśmy także decyzję o włączeniu się w śledztwo przed sądem dla nieletnich w sprawie samego pobicia - dodała.
Mataczyły, więc je zamknęli
W sobotę dwie gimnazjalistki uczestniczące w brutalnej napaści na koleżankę zostały zatrzymane w policyjnej izbie dziecka. – W momencie, gdy policja zainteresowała się sprawą, dwie uczestniczki tego zdarzenia zaczęły mataczyć, przekazywać policjantom nieprawdziwe informacje, więc zostały zatrzymane – powiedziała rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Aleksandra Siewert.
Jak powiedziała Siewert, w czwartek policja otrzymała zgłoszenie o bójce przed szkołą na gdańskim Chełmie. "Funkcjonariusze udali się natychmiast na miejsce zdarzenia, pod szkołą zastali pokrzywdzoną 14–letnią dziewczynkę, sprawców już nie było" – opowiada. Do pokrzywdzonej wezwano pogotowie, które przewiozło ją do szpitala. Nastolatka doznała obrażeń, które nie zagrażały jej życiu. Po opatrzeniu została wypisana ze szpitala.
Poszło o chłopaka?
Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie, skontaktowała się z babcią poszkodowanej, która jest opiekunem prawnym pokrzywdzonej 14-latki. Zostali już ustaleni wszyscy uczestnicy tego zdarzenia, którzy są przesłuchiwani w obecności rodziców. Wszyscy są uczniami dwóch różnych szkół gimnazjalnych i w wieku około 14 lat. Siewert powiedziała, że policja "wstępnie zna przyczynę zdarzenia", ale odmówiła jej ujawnienia, zanim jego uczestnicy nie zostaną przesłuchani przez sąd.
Według wpisów na portalach społecznościowych i nieoficjalnych informacji od uczniów gimnazjum, do których dotarliśmy, przyczyną pobicia miała być kłótnia o chłopaka. Potwierdzać to może zapis wideo z zajścia. W pewnym momencie jedna z napastniczek krzyczy do bitej i poniżanej dziewczyny: "Chłopaka mi odbiłaś".
Nagranie w sieci
Film z pobicia gimnazjalistki został opublikowany na portalach społecznościowych przez same agresorki i ich znajomych. Widać na nim, jak grupa czterech dziewcząt najpierw przewraca na chodnik idącą dziewczynę. Potem biją ją, ciągną za włosy, kopią po głowie i wyzywają. Ofiara krzyczy i płacze.
Zdarzenie rejestruje kolega napastniczek, który – jak słyszymy – prosi w pewnym momencie, aby przestały już bić. Zdarzenie obserwowało wielu uczniów, niektórzy przechodzili tuż obok maltretowanej dziewczynki. Nikt nie zareagował, a niektórzy nawet zgłaszali chęć dołączenia do bicia. Nagranie zszokowało opinię publiczną w Gdańsku. W sprawę oprócz policji zaangażowało się kuratorium oraz urząd miasta. Obie instytucje zapowiedziały kontrole i wsparcie dla społeczności w obu szkołach.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: eŁKa/mś/jb / Źródło: TVN24 Gdańsk
Źródło zdjęcia głównego: tvn24