Autobus spłonął na A1. Dzieci ewakuowane

Pasażerowie zdążyli się ewakuować
Pasażerowie zdążyli się ewakuować
Źródło: Kontakt 24
Według wstępnych ustaleń strażaków, w trakcie jazdy autostradą A1 zaczęła płonąć tylna cześć pojazdu, który przewoził dzieci i ich opiekunów. Na szczęście wszyscy zdążyli się ewakuować.

Do zdarzenia doszło tuż po godzinie 14.00. Autobus wycieczkowy jechał z Łodzi do Łeby. Na pokładzie było 42 dzieci, 3 opiekunów i kierowca.

Zdjęcia umieścił na portalu Kontakt 24 internauta patryk.

Dzieci zauważyły

– Nagle podczas jazdy dzieci zauważyły, że pali się tylna cześć pojazdu, przy komorze silnika – tłumaczył dyżurny Wojewódzkiej Stacji Koordynacji Ratownictwa. – Autobus znajdował się na autostradzie, tuż przy węźle Kopytkowo. Na szczęście cała wycieczka zdołała się ewakuować i nikomu nic się nie stało – dodał.

Utrudnienia na autostradzie A1

Według informacji strażaków autobus spłonął całkowicie. W akcji dogaszania wzięło udział sześć zastępów straży pożarnej.

- Kierowcy muszą się liczyć ze sporymi utrudnieniami na autostradzie w kierunku Gdańska- mówił ok. 15.00 dyżurny.

Droga od wysokości Kopytkowa początkowo była całkowicie zablokowana. Strażacy przekazali, że utrudnienia mogą potrwać nawet dwie godziny. Obecnie ruch w stronę Gdańska odbywa się jednym pasem.

- W najbliższym czasie możliwe jest ponowne, kilkuminutowe zamknięcie ruchu w kierunku Gdańska na A1 w Kopytkowie, związane z akcją usunięcia zniszczonego autokaru - podał Dariusz Górki, rzecznik policji w Tczewie.

Po godzinie 17.00 ruch na autostradzie wrócił do normy.

Autobus spłonął na A1

Autobus spłonął na A1

Autor: aja/mz / Źródło: TVN24 Pomorze, PAP

Czytaj także: