Decyzja sądu: Katarzyna P., współtwórczyni piramidy finansowej Amber Gold, wyszła z aresztu. Jest komentarz prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP
Amber Gold. Sąd w Gdańsku uchylił areszt Katarzynie P.
Amber Gold. Sąd w Gdańsku uchylił areszt Katarzynie P. TVN24
wideo 2/35
Amber Gold. Sąd w Gdańsku uchylił areszt Katarzynie P. TVN24

Gdański sąd uchylił areszt wobec Katarzyny P., współtwórczyni Amber Gold. Zastosowano wobec niej wolnościowe środki zapobiegawcze. Od dwóch lat kobieta jest nieprawomocnie skazana na 12,5 roku więzienia, w areszcie - jak podkreśla sąd - przebywała już osiem lat. Prokuratura na decyzję sądu zareagowała "zaskoczeniem".

Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił w środę areszt wobec Katarzyny P., współoskarżonej w aferze Amber Gold. Wobec kobiety zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze. To oznacza, że P. pozostaje pod dozorem policji (trzy razy w tygodniu musi zgłaszać się na komisariat i nie może opuszczać miejsca pobytu), nie może kontaktować się ze współoskarżonym i świadkami oraz ma zakaz opuszczania kraju i nie ma paszportu.

Jak powiedziała w czwartek Joanna Organiak, koordynatorka do spraw współpracy Sądu Apelacyjnego w Gdańsku ze środkami masowego przekazu, Katarzyna P. opuściła już areszt śledczy.

Kobieta jest nieprawomocnie skazana na 12,5 roku więzienia w związku z aferą finansową Amber Gold.

O sprawie poinformowało jako pierwsze RMF FM.

Sąd tłumaczy swą decyzję, prokuratura komentuje

- Sąd miał na względzie to, że ten środek nie może być zbyt dolegliwy w sytuacji, kiedy on (areszt - red.) trwa już przez 8 lat. A skazano panią (Katarzynę P.) nieprawomocnie w pierwszej instancji na karę pozbawienia wolności 12 lat i 6 miesięcy. Porównanie tych dwóch okresów już pokazuje, że jest ten środek stosunkowo dolegliwy i sąd, oceniając tę sytuację, stanął na stanowisku, że nie ma potrzeby utrzymania tymczasowego aresztu, bo prawidłowy tok postępowania będzie zabezpieczony - powiedział TVN24 Roman Kowalkowski, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>

Do uchylenia tymczasowego aresztu odniosła się Prokuratura Okręgowa w Łodzi. - Z zaskoczeniem przyjęliśmy wczorajsze rozstrzygnięcie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku o uchyleniu tymczasowego aresztowania stosowanego wobec Katarzyny P., oskarżonej w sprawie Amber Gold. Niezwłocznie po zapoznaniu się z argumentacją, wynikającą z pisemnego uzasadnienia postanowienia, podejmiemy decyzję co do zażalenia - powiedział prokurator Krzysztof Kopania i przypomniał, że w tej sprawie nie zapadł jeszcze wyrok skazujący, prawomocny. A to, dlatego że po wyroku pierwszej instancji prokuratura złożyła apelację, a ta nie została jeszcze rozpoznana.

Według prokuratury tylko tymczasowy areszt dla Katarzyny P. jest w stanie zapewnić prawidłowy przebieg postępowania.

Łódź. Prokurator Krzysztof Kopania o uchyleniu aresztu dla Katarzyny P., współtwórczyni Amber Gold (wideo z września 2021 roku)
Łódź. Prokurator Krzysztof Kopania o uchyleniu aresztu dla Katarzyny P., współtwórczyni Amber GoldGdański sąd uchylił areszt wobec Katarzyny P., współtwórczyni Amber Gold. Zastosowano wobec niej wolnościowe środki zapobiegawcze. Od dwóch lat kobieta jest nieprawomocnie skazana na 12,5 roku więzienia, w areszcie - jak podkreśla sąd - przebywała już osiem lat. Prokuratura na decyzję sądu zareagowała "zaskoczeniem".TVN24

Kusili inwestycjami w złoto i wysokimi zyskami

Amber Gold to nieistniejąca już firma, która miała inwestować w złoto i inne kruszce. Działała od 2009 r., powołało ją małżeństwo: Marcin i Katarzyna P. Klientów kuszono wysokim oprocentowaniem inwestycji - od 6 procent do nawet 16,5 procent w skali roku - które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych.

Na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Gdańsku spółka znalazła się pod lupą Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego 2 lipca 2012 roku. Tymczasem 13 sierpnia 2012 r. firma ogłosiła likwidację, tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. Z kolei 20 września 2012 Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ na posiedzeniu niejawnym ogłosił upadłość likwidacyjną spółki Amber Gold. Polacy utopili w Amber Gold 584,5 miliona złotych. Ustalono, że poszkodowanych przez spółkę jest blisko 19 tysięcy osób.

WSZYSTKO, CO TRZEBA WIEDZIEĆ O AFERZE AMBER GOLD>>>

Według prokuratury spółka Amber Gold była tak zwaną piramidą finansową, a małżeństwo P. bez zezwolenia prowadziło działalność polegającą na gromadzeniu pieniędzy klientów parabanku. Zdaniem śledczych, klienci od początku przy zawieraniu umów byli wprowadzani w błąd co do sposobu przeznaczenia zainwestowanych przez nich pieniędzy - zapewniano ich, że za pieniądze kupowane będzie złoto, srebro lub platyna, co potwierdzać miały wystawiane certyfikaty. Lokaty rzekomo miały być ubezpieczone i gwarantowane przez Fundusz Poręczeniowy AG, na który klienci musieli wpłacać 1 proc. wartości każdej lokaty.

Według śledczych pieniądze pozyskane z lokat P. wydawali na rozmaite cele - między innymi na finansowanie linii lotniczych OLT Express (nieistniejący już przewoźnik, w którym głównym inwestorem była Amber Gold) przeznaczono prawie 300 milionów złotych. Część dochodów szła też na wynagrodzenia. Ustalono, że z tego tytułu oskarżeni wypłacili sobie 18,8 miliona złotych.

Amber Gold w liczbach (materiał z 2016 roku)
Wraca sprawa Amber Gold21.03 | Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku staną w poniedziałek b. prezes spółki Amber Gold Marcin P. i jego żona Katarzyna P., oskarżeni m.in. o oszustwo znacznej wartości oraz pranie brudnych pieniędzy. Patrycjusz Wyżga przypomniał liczby związane z tą aferąTVN24 BiS

180 rozpraw, 730 świadków, 10 biegłych

Proces twórców Amber Gold ruszył w marcu 2016 roku. Akt oskarżenia sporządzony przez łódzkich prokuratorów liczył około 9 tysięcy stron, a akta sprawy 16 tomów. W trakcie przewodu sądowego odbyło się ponad 180 rozpraw, podczas których przesłuchano około 730 świadków i 10 biegłych. Część przesłuchań odbyło się za granicą, między innymi w USA, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii. Prowadziły je polskie ambasady lub konsulaty.

Proces toczył się w sposób jawny. Sąd zakazał jednak upubliczniania treści wyjaśnień oskarżonych oraz zeznań świadków. Dziennikarze i publiczność mogli więc być obecni na sali rozpraw, ale nie mogli relacjonować przebiegu procesu. Podejmując taką decyzję, sędzia Lidia Jedynak argumentowała, że nie chce, by świadkowie zeznający w tej sprawie, znali zeznania osób wcześniej przesłuchiwanych.

Wyrok w sprawie zapadł dopiero w październiku 2019 roku, a jego odczytywanie przez sędzię Lidię Jedynak przeszło do historii, bo trwało kilka miesięcy: od maja do października. A to dlatego, że zgodnie z art. 418 Kodeksu postępowania karnego sąd musi odczytać całą sentencję wyroku razem z listą osób poszkodowanych i zarzutami. Poszkodowanych było blisko 19 tysięcy, a proces trwał trzy lata. Sędzia Lidia Jedynak stawiała się na sali sądowej średnio trzy razy w tygodniu i czytała wyrok. W trakcie jednego posiedzenia czytała około jednego tomu, czyli około 200 kart. 

SĘDZIA LIDIA JEDYNAK OSTATNIĄ, KTÓRA CZYTA WYROK DO ŚCIANY?>>>

Nieprawomocne wyroki

W związku ze sprawą Amber Gold Katarzyna P. została skazana na 12,5 roku więzienia. Marcin P. ma do odsiedzenia 15 lat więzienia. Wyrok jest nieprawomocny. Sąd orzekł ponadto wobec obojga zakaz prowadzenia działalności gospodarczej o charakterze finansowym na 10 lat. Wymierzył im też kary grzywny: dla Marcina P. to 159 tysięcy złotych, a dla Katarzyny P. - 135 tysięcy złotych.

RAPORT O AMBER GOLD W TVN24>>>

Sąd orzekł również wobec oskarżonych obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej części pokrzywdzonym w aferze Amber Gold. Dotyczy to ponad tysiąca osób, które nie zgłosiły swoich wierzytelności u syndyka masy upadłościowej Amber Gold i nie wystąpiły z pozwami cywilnymi przeciwko władzom spółki. Odszkodowania, które mają zapłacić tym osobom oskarżeni, wynoszą co najmniej 32 miliony złotych.

Prokuratura Okręgowa w Łodzi złożyła apelację od wyroku w październiku 2020 roku. Apelacja została wniesiona po zapoznaniu się z treścią uzasadnienia wydanego wyroku. - Wskazując na rażącą niewspółmierność kary wobec dwojga oskarżonych, wnosimy o orzeczenie dla Marcina P. kary 25 lat pozbawienia wolności, a dla Katarzyny P. 15 lat pozbawienia wolności – mówił wówczas PAP Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. 

Marcin P. przebywa w areszcie od sierpnia 2012 r., Katarzyna P. została aresztowana w połowie kwietnia 2013 r. Przebywając w więzieniu, kobieta zaszła w ciążę i została matką. Ojcem jej dziecka jest jeden z funkcjonariuszy Służby Więziennej.

Autorka/Autor:aa//rzw

Źródło: TVN24, PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

W sobotę przeprowadzono wstępną sekcję zwłok miliardera Mike'a Lyncha i jego córki Hannah, którzy wraz z pięcioma innymi osobami zginęli po zatonięciu superjachtu u wybrzeży Palermo. Jak przekazało źródło Reutersa, biznesmen udusił się po wyczerpaniu tlenu. Wyniki sekcji zwłok jego córki są "niejednoznaczne". Zlecono dalsze badania kryminalistyczne wszystkich ofiar tragedii. Ich wyniki mają być znane w nadchodzących tygodniach.

Wstępne ustalenia przyczyny śmierci miliardera. Wyniki sekcji zwłok jego córki "niejednoznaczne"

Wstępne ustalenia przyczyny śmierci miliardera. Wyniki sekcji zwłok jego córki "niejednoznaczne"

Źródło:
Reuters

Jemen to jeden z najbiedniejszych krajów świata. Jest ogarnięty największym na świecie kryzysem humanitarnym. Jakby mało było wojny domowej i biedy, przyszła katastrofalna powódź. 18 milionów ludzi potrzebuje tam natychmiastowej pomocy.

Kolejna katastrofa nawiedziła jeden z najbiedniejszych krajów świata. "Tu nic już nie działa"

Kolejna katastrofa nawiedziła jeden z najbiedniejszych krajów świata. "Tu nic już nie działa"

Źródło:
Fakty TVN

Na niestrzeżonej plaży w Olsztynie doszło do tragedii. Utonął tam 36-letni mężczyzna, który ratował swojego 7-letniego syna. Dziecku nic się nie stało, ale reanimacja mężczyzny nie przyniosła rezultatu - podała policja. Na brzegu pozostała jeszcze dwójka rodzeństwa chłopca.

Rzucił się do wody, by ratować syna. Na plaży w Olsztynie utonął 36-letni mężczyzna

Rzucił się do wody, by ratować syna. Na plaży w Olsztynie utonął 36-letni mężczyzna

Źródło:
PAP

Podczas prac tarczy TBM "Katarzyna", która drąży tunel kolejowy pod Łodzią, doszło w sobotę do katastrofy budowlanej w jednej z kamienic przy ulicy 1 Maja. - Zawaliły się ściana i stropy - przekazał tvn24.pl Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. - Widziałam z okna, jak stropy powoli zaczęły się uginać, a potem nie minęły trzy minuty, jak wszystko runęło - mówiła pani Weronika mieszkająca w sąsiednim budynku. Już dzień wcześniej w jednym z lokali budynku, pod którym toczą się prace, zapadła się podłoga.

"Stropy zaczęły się uginać, a potem nie minęły trzy minuty, jak wszystko runęło". Przy drążeniu tunelu pod Łodzią

"Stropy zaczęły się uginać, a potem nie minęły trzy minuty, jak wszystko runęło". Przy drążeniu tunelu pod Łodzią

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Wisła osiągnęła rekordowo niski stan wody w Warszawie. Tak źle było tylko dziewięć lat temu. W czwartek było to 29 centymetrów, w piątek 28, a w sobotę 7 września o godzinie 19.20 wodomierz przy stacji hydrologicznej Warszawa-Bulwary pokazał 26 centymetrów.

Wyschnięta Wisła. Rekord wyrównany

Wyschnięta Wisła. Rekord wyrównany

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Naszym celem jest wprowadzenie sądownictwa do XXI wieku, tak żeby sądy odzyskały zaufanie Polaków - powiedział w "Faktach po Faktach" prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" Krystian Markiewicz, który brał udział w spotkaniu z premierem na temat naprawy polskiego wymiaru sprawiedliwości. Obecna w czasie rozmów mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram z Inicjatywy "Wolne Sądy" podkreślała, że strona społeczna zgłaszała do przedstawionych rozwiązań uwagi. - Umówiliśmy się już w grupach roboczych na dalszą pracę nad tymi założeniami legislacyjnymi - przekazała.

"Było mnóstwo pytań, były też wątpliwości". Celem jest to, "by sądy odzyskały zaufanie Polaków"

"Było mnóstwo pytań, były też wątpliwości". Celem jest to, "by sądy odzyskały zaufanie Polaków"

Źródło:
TVN24

To przecież może doprowadzić do tragedii. Zbulwersował mnie styl podejścia spółki Skarbu Państwa do sprawy - opowiada w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl pan Krzysztof, który otrzymał w sumie 40 dodatkowych faktur do zapłaty za prąd za ubiegłe lata. Podobne historie opowiedzieli nam między innymi przedstawiciel jednej z OSP oraz kurator osób ubezwłasnowolnionych. - Zabrakło otwartej i przejrzystej komunikacji - przyznaje biuro prasowe Energi.

"Nagle bang, taka kwota do zapłaty. Myślałem, że dostanę zawału"

"Nagle bang, taka kwota do zapłaty. Myślałem, że dostanę zawału"

Źródło:
tvn24.pl

Złoty Lew 81. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji powędrował do filmu "W pokoju obok" Pedra Almodovara. Drugą co do ważności nagrodę festiwalu otrzymał film "Vermiglio" włoskiej filmowczyni Maury Delpero. Nicole Kidman, Vincent Lindon oraz Paul Kircher nagrodzeni zostali za swoje kreacje aktorskie.

Festiwal w Wenecji 2024. Złoty Lew dla "W pokoju obok" Pedra Almodovara

Festiwal w Wenecji 2024. Złoty Lew dla "W pokoju obok" Pedra Almodovara

Źródło:
tvn24.pl

Brazylia zmaga się poważną suszą. Jak przekazał Narodowy Instytut Meteorologii (Inmet), w ponad 240 miastach tego kraju poziom wilgotności powietrza w ostatnich dniach utrzymywał się na takim samym poziomie lub jeszcze niższym niż na pustyni Sahara.

Wilgotność jak na Saharze lub nawet gorsza. Trudna sytuacja w ponad 240 miastach

Wilgotność jak na Saharze lub nawet gorsza. Trudna sytuacja w ponad 240 miastach

Źródło:
PAP, terrabrasilnoticias.com, band.uol.com.br

Supertajfun Yagi uderzył w sobotę w wybrzeża Wietnamu, zabijając co najmniej pięć osób. Wieje silny wiatr, który łamie drzewa i zrywa dachy. Tysiące mieszkańców nadmorskich miast zostało ewakuowanych. To najpotężniejsza burza, jaka w tym roku nawiedziła Azję. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relację Polaka, który od piątku przebywa w Hanoi.

"Sytuacja jest niebezpieczna, siedzę zamknięty w hotelu, ulice są opustoszałe"

"Sytuacja jest niebezpieczna, siedzę zamknięty w hotelu, ulice są opustoszałe"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, Channel News Asia, BBC, PAP, Kontakt24

W kolejnych dniach dojdzie do sporej zmiany w pogodzie. Gorące powietrze stopniowo będzie opuszczać Polskę i zrobi się dużo chłodniej. Termometry pokażą czasami tylko 17 stopni Celsjusza. Oprócz ochłodzenia wrócą do naszego kraju dawno nie widziane opady deszczu. Miejscami mogą być ulewne.

Potężne przetasowanie w pogodzie. Nadciągają ulewy

Potężne przetasowanie w pogodzie. Nadciągają ulewy

Źródło:
tvnmeteo.pl

Siły ukraińskie najprawdopodobniej używają w walkach z Rosjanami "smoczych dronów" - napisał portal amerykańskiej telewizji CNN. Dodał, że broń ta była wykorzystywana z przerażającym skutkiem podczas obu wojen światowych.

"Smocze drony" w akcji. "Niosą ogień prosto z nieba"

"Smocze drony" w akcji. "Niosą ogień prosto z nieba"

Źródło:
CNN, Current Times, Defense Express

Siły ukraińskie przerzuciły rezerwy w rejon miasta Pokrowsk w obwodzie donieckim, aby powstrzymać natarcie wojsk rosyjskich. Na strategiczny odcinek frontu w Donbasie ukraińscy dowódcy wysłali do pięciu brygad - napisał "Forbes".

"W końcu włączeni do walki". Media: idzie ukraiński kontratak pod Pokrowskiem

"W końcu włączeni do walki". Media: idzie ukraiński kontratak pod Pokrowskiem

Źródło:
PAP, The Moscow Times

Na terenie chorwackiego Parku Narodowego Jezior Plitwickich niedźwiedź zaatakował mężczyznę i ugryzł go w ramię. Poszkodowany trafił do szpitala.

Atak niedźwiedzia w parku narodowym

Atak niedźwiedzia w parku narodowym

Źródło:
PAP, dnevnik.hr

Małgorzata Manowska nie przebiera w słowach, oceniając spotkanie premiera ze środowiskiem prawniczym. Tego, że celem jest przywracanie praworządności w Polsce, jakoś nie dostrzega.

Manowska o rozmowach premiera z sędziami i prawnikami: to było spotkanie wilków

Źródło:
Fakty TVN

Poleciłam odpowiednim departamentom w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz pełnomocnikowi do spraw osób z niepełnosprawnościami analizę sytuacji, którą odziedziczyliśmy po naszych poprzednikach – powiedziała ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, pytana przez TVN24 o kwestię zwrotu świadczenia wspierającego.

Rodzice dostają pisma w sprawie zwrotu pieniędzy. Ministra komentuje

Rodzice dostają pisma w sprawie zwrotu pieniędzy. Ministra komentuje

Źródło:
tvn24.pl

"Prawda zwyciężyła", "ostateczny dowód na zbrodnie globalistów" - tak internauci komentują doniesienia o rzekomym wyroku Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który miał uznać, że szczepionki na COVID-19 nie są szczepionkami. Nie pierwszy raz ten przekaz jest rozpowszechniany w sieci. Jest nieprawdziwy.

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Źródło:
Konkret24
"Na 8 września było bardzo ładnie zielono. A potem to wszystko diabli wzięli"

"Na 8 września było bardzo ładnie zielono. A potem to wszystko diabli wzięli"

Źródło:
TVN24.pl
Premium

Beetlejuice powraca i - chociaż nadal jest martwy - nie przestaje knuć i bawić zarazem. 36 lat po premierze "Soku z żuka" Tim Burton wraca do kin z nową historią jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci - Betelgeuse'a. "Beetlejuice Beetlejuice" nie ma nic z odgrzewanego kotleta, którego posmak pozostawiają czasem filmowe sequele. Burton - wykazujący się najlepszą twórczą formą od lat - zaserwował makabryczną farsę, wypełnioną groteskowymi zwrotami akcji, wybitnymi kreacjami aktorskimi, rewelacyjną muzyką i śmiesznymi wygłupami.

Strasznie śmieszny "Beetlejuice Beetlejuice". Tim Burton w najlepszej formie od lat

Strasznie śmieszny "Beetlejuice Beetlejuice". Tim Burton w najlepszej formie od lat

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. Program poświęcono między innymi premierze filmu "Beetlejuice Beetlejuice" oraz problemom zdrowotnym legend muzyki - Eltona Johna i Briana Maya.

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl