Jakub Hartwich zdobył 2574 głosy i został radnym w Radzie Miasta Torunia. Jak mówił we wtorek, w czasie kampanii "stres był ogromny", a teraz bardzo poważnie chce podejść do zdobytego w wyborach samorządowych mandatu. - Gorąco wierzę, że podołam temu zadaniu - powiedział i dodał, że "społeczeństwo na osoby niepełnosprawne się jednak otwiera".

Ustalono wyniki wyborów wójtów, burmistrzów, prezydentów w 2452 gminach i miastach. Ustalono również wyniki wyborów do 2443 rad gmin i 278 rad powiatów, do 3 z 16 sejmików województwa i 11 z 18 rad dzielnic Warszawy - poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza. Jak podał wiceszef PKW Sylwester Marciniak, Komisja czeka jeszcze na 115 protokołów.

Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 25 mandatów w sejmiku województwa podkarpackiego. Koalicja Obywatelska PO-Nowoczesna będzie miała pięciu radnych, a Polskie Stronnictwo Ludowe trzech - wynika z oficjalnych wyników poddanych przez delegaturę Krajowego Biura Wyborczego w Rzeszowie.

W sejmiku województwa lubuskiego 11 mandatów zdobyła Koalicja Obywatelska, 9 przypada na Prawo i Sprawiedliwość, po 4 otrzymają Bezpartyjni Samorządowcy i PSL, a 2 - SLD-Lewica Razem. Oznacza to, że dotychczasowy układ polityczny w sejmiku województwa lubuskiego, czyli koalicja PO-PSL-SLD, może zostać utrzymany.

Jarosław Kaczyński pojawił się we wtorek w Sejmie i w gabinecie marszałka Marka Kuchcińskiego uczestniczył w dwóch naradach. Później, około godziny 13 rozpoczęło się spotkanie kierownictwa PiS w siedzibie partii przy ulicy Nowogrodzkiej. - Obradowaliśmy w świetnych nastrojach - mówił Adam Bielan, wychodząc ze spotkania. Narada jednak jeszcze się nie skończyła. Jak relacjonowała reporterka TVN24 Katarzyna Gozdawa-Litwińska, na Nowogrodzką przyjechał wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera i Jacek Sasin. Prawdopodobnie rozmowy cały czas trwają.

Wizerunkowo takie rozwiązanie się sprawdziło - stwierdziła w "Rozmowie Piaseckiego" szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer, odnosząc się do stworzonej przed wyborami samorządowymi Koalicji Obywatelskiej i jej wyniku w głosowaniu. - Daliśmy im łomot w dużych miastach - dodała, wskazując na Prawo i Sprawiedliwość.

Wygraną w kieszeni i to w pierwszej turze ma Jacek Karnowski. To oznacza, że będzie rządził Sopotem przez kolejnych pięć lat - już po raz szósty z rzędu. Materiał programu "Polska i Świat".

Mieszkańcy Podlasia zdecydowali. 16 mandatów dla Prawa i Sprawiedliwości, dziewięć dla Koalicji Obywatelskiej i pięć dla Polskiego Stronnictwa Ludowego - to podział mandatów w wybranym w niedzielnych wyborach sejmiku województwa podlaskiego. Oznacza to przejęcie władzy i samodzielną większość PiS-u.

Opolska delegatura komisji wyborczej jako pierwsza w kraju podała oficjalne wyniki wyborów. W województwie opolskim zwyciężyła Koalicja Obywatelska, drugie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość, na trzecim uplasowała się Mniejszość Niemiecka. Największym przegranym jest Polskie Stronnictwo Ludowe, które zamiast dziewięciu, jak w poprzedniej kadencji, będzie teraz miało tylko dwóch przedstawicieli w nowym sejmiku.

Byłoby dobrze, żeby stratedzy polityczni unikali takiego języka, takich spotów i takiej nędznej propagandy - mówił w specjalnym wydaniu "Kropki nad i" były prezydent Aleksander Kwaśniewski, oceniając kampanię samorządową. - Okazało się, że ten rodzaj metod nie przechodzi. W Warszawie na pewno nie - zaznaczył.

- Żeby skutecznie walczyć o Polskę, trzeba zatrzymać dominację PiS - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Grzegorz Schetyna. Szef PO był również pytany o to, czy jest plan, by Rafał Trzaskowski był prezydentem Warszawy, on sam premierem, a prezydentem kraju obecny przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk. - Pierwsza część została zrealizowana - zauważył.

Wynik Prawa i Sprawiedliwości w wyborach samorządowych pokazuje, że opozycja jest w stanie pokonać PiS. Tyle że w wyborach parlamentarnych trzeba iść szerokim frontem, trzeba stworzyć koalicję, która uzyska podwójną premię: za porozumienie i za wielkość - mówił w specjalnym wydaniu "Faktów po Faktach" w TVN24 były premier Włodzimierz Cimoszewicz.

Po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów będziemy rozmawiać z Grzegorzem Schetyną i Włodzimierzem Czarzastym o możliwych koalicjach - powiedział w "Tak jest" w TVN24 lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz. Z sondażu late poll wynika, że ludowcy uzyskali w wyborach do sejmików wojewódzkich 13,6 procent głosów.

W poniedziałek po południu odbyło się spotkanie prezydium komitetu politycznego PiS. Według informatorów Polskiej Agencji Prasowej, głównym tematem rozmów miały być wybory samorządowe.

"Czas decyzji 2018" emitowany przez stacje informacyjne grupy TVN (TVN24 i TVN24 BiS) osiągnął najlepsze wyniki oglądalności podczas wieczoru wyborczego 21 października spośród wszystkich stacji informacyjnych w Polsce. Przyciągnął przed telewizory ponad milion widzów.

Jeżeli chodzi o sejmiki wojewódzkie, myślę, że przyjdzie taki moment, kiedy lepiej będzie się rozmawiało. Prawo i Sprawiedliwość jest w stanie rozmawiać ze wszystkimi o koalicjach - powiedział w poniedziałek marszałek Senatu Stanisław Karczewski. O zdolności do "porozumienia się ze wszystkimi" zapewniał również szef MSWiA Joachim Brudziński.

Potrzebna jest szeroka formuła wszystkich partii, ale w innej formule niż Koalicja Obywatelska, która się w sejmikach nie sprawdziła - powiedział w poniedziałek Ryszard Petru, komentując wynik wyborów samorządowych.

Patryk Jaki zrobił genialną kampanię, przedstawił swój program. Zaczekajmy na końcowe wyniki - komentował sondażowy wynik kandydata Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy Dominik Tarczyński (PiS). - Zobaczymy, jak będą wyglądały wyniki do sejmików - mówił z kolei były szef MON Antoni Macierewicz.

Wybory samorządowe to dla nas udany krok w maratonie wyborczym. W przyszłym roku, po wygranych wyborach parlamentarnych, Donald Tusk powinien wystartować w wyborach prezydenckich i je wygrać - przekonywał w poniedziałek poseł Sławomir Neumann (PO) w RMF FM, pytany, czy Rafał Trzaskowski może być kandydatem w wyborach prezydenckich w 2019 roku.

Były prezydent Lech Wałęsa oddał głos w niedzielnych wyborach samorządowych ubrany w koszulkę z napisem "Konstytucja". Podobnie jak on przy urnach zaprezentowali się także niektórzy politycy. - Konstytucji nie ma się co wstydzić - komentował Wojciech Hermeliński, przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, pytany, czy głosowanie w takiej koszulce może być odebrane jak łamanie ciszy wyborczej.