Po przywróceniu Rosji prawa głosu w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy Estonia, która razem z innymi krajami Europy Wschodniej była temu przeciwna, powinna zawiesić członkostwo w tej organizacji - powiedział w czwartek wicepremier tego kraju, Mart Helme. Dodał, że Rada Europy jest organizacją "niewiarygodną". Wcześniej decyzję RE potępiła estońska prezydent Kersti Kaljulaid, określając ją jako "haniebną".