Łotwa odwołała na konsultacje swego ambasadora na Białorusi - poinformował szef łotewskiej dyplomacji Edgars Rinkeviczs. Taką samą decyzję - na znak solidarności z Polską i Litwą - podjęła Estonia. Estońskie MSZ podkreśliło, że odwołanie ambasadora na konsultacje jest krokiem politycznym, a nie prawnym.
Szef estońskiej dyplomacji Urmas Reinsalu oświadczył, że "z punktu widzenia Estonii presja Białorusi na Litwę i Polskę jest nieuzasadniona i budzi ubolewanie. Na znak protestu przeciw podjętym przez Białoruś krokom zdecydowaliśmy o odwołaniu do Tallina na konsultacje naszego ambasadora z Białorusi".
CZYTAJ TAKŻE: Unia nie obejmuje sankcjami Łukaszenki. "Jak mamy uważać się za potęgę geopolityczną?" >>>
Estońskie MSZ podkreśliło, że odwołanie ambasadora na konsultacje jest krokiem politycznym, a nie prawnym. Oznacza to, że ambasador czasowo opuszcza państwo, ale jego status się nie zmienia, ma więc prawo powrotu do stolicy, gdzie jest akredytowany.
Podobną decyzję podjęła Łotwa. O odwołaniu na konsultacje swego ambasadora na Białorusi poinformował na Twitterze szef dyplomacji łotewskiej Edgars Rinkeviczs.
"Priorytetem pozostaje wsparcie dla Białorusinów"
W piątek białoruskie MSZ zażądało od ambasad Polski i Litwy ograniczenia liczby dyplomatów na Białorusi. - Z uwagi na jednoznacznie destrukcyjną działalność Polski i Litwy zaproponowano, aby do 9 października 2020 roku zrównały one skład swoich misji dyplomatycznych na Białorusi z białoruskimi misjami zagranicznymi w poszczególnych krajach - oświadczył rzecznik resortu Anatol Hłaz.
W poniedziałek wieczorem minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau poinformował, że "w porozumieniu z Europejską Służbą Działań Zewnętrznych i państwami członkowskimi Unii Europejskiej podjęliśmy decyzję o odwołaniu na konsultacje części ambasadorów akredytowanych na Białorusi".
Podziękował "za solidarność wyrażoną z Polską i Litwą przez partnerów z UE".
"Jednoznaczna, solidarna odpowiedź"
"Priorytetem pozostaje wsparcie dla Białorusinów i ich dążenia do demokratyzacji kraju. Potrzebujemy kanałów komunikacji oraz możliwości działania na rzecz suwerennej i demokratycznej Republiki Białorusi. Wszelkie próby napiętnowania jakiegokolwiek państwa członkowskiego UE spotkają się z jednoznaczną, solidarną odpowiedzią" - napisał polski minister spraw zagranicznych.
Tego samego dnia białoruscy dyplomaci z Polski i Litwy wrócili do kraju.
Źródło: PAP