W 230. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja na Zamku Królewskim w Warszawie spotkali się prezydenci Polski, Litwy, Łotwy, Estonii i Ukrainy: Andrzeja Duda, Gitanas Nauseda, Kersti Kaljulaid, Egils Levits oraz Wołodymyr Zełenski. Wcześniej na uroczystym polsko-litewskim zgromadzeniu posłów i senatorów przemawiali prezydenci obu krajów.
W wystąpieniu na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie prezydent Andrzej Duda przypominał wspólne dla wielu narodów Europy Środkowo-Wschodniej wydarzenia z przeszłości, w tym walkę w wojnie z bolszewikami w 1920 r. oraz formy sprzeciwu wobec Związku Radzieckiego w drugiej połowie XX wieku.
Wspomniał, że ze swoją pierwszą zagraniczną wizytą w 2015 r. udał się do Estonii, aby wziąć udział w obchodach Europejskiego Dnia Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych. - Pamięć ta pozostaje wśród nas bardzo żywa, dlatego po rozpadzie sowieckiego więzienia narodów, kiedy państwa Europy Środkowo-Wschodniej odzyskały swój niepodległy byt, z naszej części świata nadal dobiega głos w obronie sprawiedliwego ładu międzynarodowego, ładu opartego na sile prawa, a nie prawie siły – mówił prezydent.
My, obywatele państw Europy Środkowo-Wschodniej, obecni tu Polacy, Litwini, Ukraińcy, Łotysze i Estończycy pamiętamy, że nasze losy są ze sobą ściśle związane. Zdajemy sobie sprawę, że wolni możemy być tylko razem, tylko jednocześnie możemy żyć we własnych, suwerennych ojczyznach, korzystając ze swobód właściwych krajom nowoczesnej, demokratycznej Europy
Wyraził przekonanie, że 230 lat od uchwalenia Konstytucji 3 maja przyniosło krajom regionu ważną lekcję. - My, obywatele państw Europy Środkowo-Wschodniej, obecni tu Polacy, Litwini, Ukraińcy, Łotysze i Estończycy pamiętamy, że nasze losy są ze sobą ściśle związane. Zdajemy sobie sprawę, że wolni możemy być tylko razem, tylko jednocześnie możemy żyć we własnych, suwerennych ojczyznach, korzystając ze swobód właściwych krajom nowoczesnej, demokratycznej Europy – mówił prezydent.
- Wiemy również, że to wielkie pragnienie podzielają nasi przyjaciele z Białorusi. Zgodnie uznajemy, że mają oni prawo, aby ich wolnościowe i europejskie aspiracje jak najszybciej zyskały realny kształt – dodał.
"Ojcowie konstytucji w równej mierze odrzucali tyranię jednostki"
Prezydent podkreślał, że uchwalenie Konstytucji 3 maja było wydarzeniem epokowym, stanowiącym zwrot w dziejach Rzeczpospolitej Obojga Narodów. - Państwa, które było wspólnym domem po prawdzie wielu narodowości, języków, kultur i wyznań religijnych. Ich bezpiecznym schronieniem i ich oazą wolności – mówił.
Duda powiedział, że 3 maja 1791 r. na Zamku Królewskim w Warszawie parlament połączonych unią Polski i Litwy uchwalił drugą na świecie, a pierwszą w Europie konstytucję, a określała ona nie tylko nowy ustrój, ale też aksjologiczne podstawy, na których miała opierać się nowoczesna Rzeczpospolita. Jak mówił, wśród tych fundamentalnych zasad wyróżniały się trzy wielkie idee: wola narodu, jako źródło legitymizacji władzy, rządy prawa oraz szacunek dla wielowiekowej tożsamości kulturowej narodu politycznego tworzonego przez ogół obywateli.
Zaznaczył, że dla posłów, którzy uchwalili tę konstytucję prymat woli narodu nad dążeniami monarchy lub jakiekolwiek innego organu władzy nie był niczym nowym. Tradycje demokracji szlacheckiej, z jej szerokimi gwarancjami obywatelskich praw i wolności sięgały na naszych ziemiach XIV wieku – wskazał.
Prezydent mówił, że przepisy majowej konstytucji, które miały zapewnić sprawne funkcjonowanie państwa, wskazywały też na przyświecające ich twórcom koncepcję rządów prawa. - Ojcowie konstytucji w równej mierze odrzucali tyranię jednostki, czyli monarchy, bezwzględny dyktat większości oraz bezład i anarchię, którym sprzyjała zasada jednomyślności w głosowaniach izby poselskiej. Podział kompetencji między instytucje i organy państwowe miał wymiar praktyczny, ale też i ideowy. Zapobiegał takiej kumulacji władzy, która mogłaby zagrozić podmiotowości narodu – powiedział Duda.
- Konstytucja 3 maja, choć wyrażała idee oświecenia nie stanowiła absolutnie radykalnego zerwania z chrześcijańskim dziedzictwem Polski i Europy. Choć wprowadzała daleko idące zmiany ustrojowe, była świadectwem zdroworozsądkowego, ewolucyjnego, niejako organicznego podejścia do kultury, religii, tradycji i zwyczajów, które ukształtowały tożsamość Rzeczypospolitej i jej mieszkańców – podkreślił Duda.
"Budujemy dobrosąsiedzkie relacje i wzajemnie się wspieramy"
Prezydent mówił, że "konstytucja z roku 1791 miała odnowić, wzmocnić i zreformować Rzeczpospolitą oraz obronić ją przed nieprzyjaznymi działaniami sąsiednich monarchii absolutnych". - Niestety, remedium, choć odpowiednio dobrane, mające postać całościowej reformy ustrojowej, zostało zastosowane zbyt późno, aby zwalczyć wpływy obcych potęg i wrogów wolności. Rosja, Austria i Prusy zaanektowały terytoria Rzeczypospolitej – przypominał.
Podkreślił zarazem, że uniwersalne znaczenie Konstytucji 3 maja i związane z nią wartości należą do "skarbca doświadczeń historycznych i myśli państwowej narodów, których wysocy reprezentanci są dzisiaj z nami". - Dlatego stajemy dzisiaj razem, aby razem zaświadczyć o naszym przywiązaniu do tych wartości, o których była mowa przed chwilą. Wyciągając wnioski z historii naszych narodów stajemy ramię w ramię, aby wyrazić wolę zachowania ich niezawisłości, bezpieczeństwa i stabilnego rozwoju – mówił Andrzej Duda.
- Z całą mocą deklarujemy, że nie możemy i nie chcemy wyrzec się naszej wolności, suwerenności, integralności terytorialnej, prawa do samostanowienia, naszej równości, demokracji i rządów prawa, naszego braterstwa, solidarności, wzajemnego szacunku oraz lojalnej wielostronnie korzystnej współpracy. Razem uznajemy, że tylko na fundamencie tych ideałów możemy budować swoją przyszłość – oświadczył prezydent.
Prezydent podkreślił, że relacje między państwami naszego regionu przenika dziś duch równości, szacunku i partnerstwa. - Budujemy dobrosąsiedzkie relacje i wzajemnie się wspieramy. I dlatego nie zgadzamy się na jakiekolwiek przejawy imperialnej polityki dominacji oraz walki o strefy wpływów. W taki sam sposób chcemy też działać na forum ponadregionalnym w wielkiej rodzinie wolnych narodów Europy – oświadczył.
Duda zaznaczył, że głębokie przywiązanie do wolności oraz "potwierdzona w chwilach ciężkich prób wzajemna solidarność" są naszym wspólnym dumnym dziedzictwem. - To z nimi wiążemy dalszy rozwój i pomyślność naszych społeczeństw. To w zgodzie z nimi uczestniczymy w kształtowaniu wzajemnych relacji w obrębie międzynarodowych struktur europejskich i transatlantyckich w przekonaniu, że powinny one pozostać otwarte także na nowe kraje członkowskie – powiedział prezydent.
Dziękował za obecność na uroczystości prezydent Estonii oraz prezydentom Łotwy, Litwy i Ukrainy. - To znak serdecznych i trwałych więzi, które nas łączą. Więzi te są zakorzenione w naszych wspólnych dziejach i tradycjach, ale przede wszystkim umacnia je nasza obecna współpraca polityczna, militarna, gospodarcza, społeczna i kulturalna – wskazywał Duda.
Przypominał, że wkrótce po uchwaleniu pierwszej w Europie konstytucji państwowej powstał utwór poetycki pt. "Polonez 3 maja", a w jego ostatniej zwrotce znalazły się słowa "wiwat Sejm i naród cały, wiwat krzyczcie wszystkie stany". - Nawiązując do entuzjazmu i wielkich nadziei naszych przodków sprzed ponad dwóch wieków, pragnę zakończyć słowami: wiwat nasza przyjaźń, niech żyją wolne narody i demokratyczne państwa naszego regionu: Litwa, Łotwa, Estonia, Ukraina i Polska. Niech żyją wolność i solidarność – oświadczył prezydent
Wspólna deklaracja
Pięcioro prezydentów podpisało wspólną deklarację w 230. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja.
"My, Prezydenci Rzeczypospolitej Polskiej, Republiki Estońskiej, Ukrainy, Republiki Łotewskiej i Republiki Litewskiej spotykamy się dziś w Warszawie, aby wspólnie uczcić 230. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja" – czytamy w deklaracji pięciu prezydentów. Przywódcy państw regionu podkreślili wspólnie, że "przyjęcie w 1791 roku tego doniosłego aktu, regulującego ustrój prawny Rzeczypospolitej Obojga Narodów, miało historyczne znaczenie, była to bowiem pierwsza na naszym kontynencie i druga w świecie przyjęta nowoczesna ustawa zasadnicza".
"Pomni dziejowych doświadczeń, dumni z osiągnięć naszej współczesnej współpracy w regionie, świadomi wyzwań, z nadzieją patrzymy w przyszłość" – oświadczyli prezydenci. "Wyrażamy przekonanie, że pomyślność naszego wspólnego dziedzictwa i wspólnego domu, zakorzenionych w cywilizacji europejskiej, wymaga, aby właśnie tak jak dom, Europa była budowana na fundamencie podstawowych wartości i zasad. Są nimi bez wątpienia: wolność, suwerenność, integralność terytorialna, demokracja, rządy prawa, równość i solidarność" – oświadczyli liderzy państw regionu.
Wyrażamy przekonanie, że pomyślność naszego wspólnego dziedzictwa i wspólnego domu, zakorzenionych w cywilizacji europejskiej, wymaga, aby właśnie tak jak dom, Europa była budowana na fundamencie podstawowych wartości i zasad. Są nimi bez wątpienia: wolność, suwerenność, integralność terytorialna, demokracja, rządy prawa, równość i solidarność
Jak wskazali, "jednocząca się Europa powinna być otwarta na wszystkie kraje i narody, które te wartości podzielają". Prezydenci zaznaczyli w deklaracji, że ze zrozumieniem i poparciem odnoszą się "do wytrwałych dążeń wszystkich ludów naszego regionu, z którymi łączy nasze narody wspólnota dziejowego losu, a które dzisiaj pragną cieszyć się tak jak my dobrodziejstwami wolności i demokracji, odważnie domagając się respektowania swoich praw".
"Uważamy, że dla nas wszystkich solidarność narodów, szczególnie przy obecnych zagrożeniach dla naszego wspólnego bezpieczeństwa, jest jednym z kamieni węgielnych pokoju, stabilności, rozwoju, dobrobytu i odporności. Kierując się tym przekonaniem, będziemy z zaangażowaniem kontynuować dialog i współpracę reprezentowanych przez nas państw" – oświadczyli prezydenci.
"Wsłuchujemy się w przesłanie przodków"
Wcześniej w gmachu Sejmu odbyło się wspólne polsko-litewskie zgromadzenie posłów i senatorów. Prezydenta Litwy Gitanasa Nausedę powitali prezydent RP oraz marszałkowie Sejmu i Senatu – Elżbieta Witek i Tomasz Grodzki. Do Sejmu przybył także premier Mateusz Morawiecki. Zgromadzenie posłów i senatorów rozpoczęło się od odegrania hymnów Polski i Litwy. Przemawiali na nim prezydenci Polski i Litwy.
Na początku uroczystości głos zabrał prezydent Andrzej Duda. - W dniu, w którym dziejowa przeszłość tak namacalnie spotyka się ze współczesnością, wsłuchujemy się w przesłanie naszych przodków, bo to świadectwo ich mądrości, odpowiedzialności i patriotyzmu, bo to nasze chlubne polskie i litewskie dziedzictwo, bo to wielki pomnik historii znaczący dla rozwoju europejskiej i ogólnoludzkiej cywilizacji – mówił prezydent.
Zacytował również fragment preambuły Konstytucji 3 maja, podkreślił, że "nasi przodkowie chcieli ugruntować wolność i obronić zagrożoną niepodległość, dlatego zdecydowali się na wielką reformę ustrojową". - Uchwalenie pierwszej w Europie i drugiej w świecie konstytucji było dowodem, że Rzeczpospolita jest w pełni sił, jest gotowa żyć i rozwijać się zgodnie z rytmem nowoczesności – mówił Andrzej Duda.
Dodał, że Rzeczpospolita, która była postrzegana przez niektórych wówczas jako "kraj peryferyjny", stała się prekursorem zmian wprowadzających nowy porządek ustrojowy i społeczny. Mówił, że "pragnienia wolności nie da się tak łatwo pokonać", a "wartościami Konstytucji 3 maja kierowali się Polacy podczas zrywu Solidarności". - Kierowali się nim także Litwini – dodał. - Konstytucja 3 maja to symbol, swego rodzaju opus magnum, w którym wyraża się duch regionalnej Europy Środkowo-Wschodniej – powiedział polski prezydent.
Duda: dzielimy dumę ze wspaniałego dzieła
Duda podkreślił, że bardzo się cieszy, iż 230. rocznica uchwalenia Konstytucji 3 maja jest świętowana w polsko-litewskim gronie z udziałem m.in. litewskiego prezydenta. - Wielkim, symbolicznym wydarzeniem jest to uroczyste zgromadzenie posłów i senatorów Rzeczypospolitej Polskiej oraz posłów Republiki Litewskiej – powiedział.
Zaznaczył, że z powodu epidemii zgromadzenie w Sejmie odbywa się w ograniczonym gronie. - Nawet jeśli nie fizycznie, to jesteśmy tu dzisiaj razem. Skupione są tutaj polskie i litewskie serca, nie może być inaczej, razem dajemy wyraz naszej wielowiekowej bliskości i współpracy – mówił prezydent. - Razem Polacy i Litwini chlubimy się wielkimi dokonaniami Rzeczypospolitej Obojga Narodów, razem dzielimy dumę ze wspólnego, wspaniałego dzieła Konstytucji 3 maja – podkreślił.
- W imieniu Polaków chcę gorąco podziękować braciom Litwinom za historyczną drogę, jaką przebyliśmy, idąc ramię w ramię, za sojusze w obronie naszej i waszej niepodległości, za wzajemne wspieranie się – powiedział Andrzej Duda. Dodał, że pierwszy rozbiór Rzeczpospolitej był strasznym wstrząsem, lecz spowodował także "wielkie patriotyczne przebudzenie". I właśnie z ruchu opartego na tym przebudzeniu - powiedział prezydent - wyrosła Konstytucja 3 maja.
"Dzięki sile tych wartości zwyciężyliśmy"
Prezydent powiedział, że "jeden z wielkich myślicieli europejskich XVIII wieku, twórca nowoczesnego konserwatyzmu Edmund Burke nazwał Konstytucję 3 maja najczystszym dobrem publicznym, jakim kiedykolwiek obdarowano ludzkość"
- Mamy prawo do ogromnej dumy i satysfakcji, że jesteśmy depozytariuszami tego tak wspaniałego wielkiego dobra. To chluba i zaszczyt, ale także i wielkie zobowiązanie. Zobowiązanie pamięci i zobowiązanie dbałości, aby dzieło Konstytucji 3 maja pozostało wciąż żywą skarbnicą fundamentalnych wartości, którymi powinniśmy się kierować w życiu publicznym oraz w przestrzeni międzynarodowej – podkreślił Andrzej Duda. - Niech będzie ono dla nas współczesnych nieustanną inspiracją pośród wyzwań XXI wieku. Tak pojmujemy ponadczasowe przesłanie Konstytucji 3 maja, Konstytucji wolności, Konstytucji niepodległości, konstytucji solidarności ludzi i narodów – dodał prezydent.
Prezydent wskazywał, że w uchwalonej 230 lat temu "Konstytucji 3 maja nie mogli ścierpieć wrogowie wolności", a "imperialna Rosja wydała jej wojnę". - Zawsze wszelcy tyrani będą zwalczać przesłanie wolnościowej Majowej Jutrzenki. Było ono zakazane przez zaborców i przez okupantów. Pamiętamy również czasy, gdy zabraniano świętowania dnia 3 maja w latach rządów komunistycznych – mówił prezydent.
Podkreślił, że "pragnienia wolności nie da się tak łatwo pokonać". Wskazał, że "wartościami Konstytucji 3 maja kierowali się Polacy podczas zrywu Solidarności", a także Litwini w społecznym Ruchu na rzecz Przebudowy - Sajudis. - Dzięki sile tych wartości zwyciężyliśmy. Zawsze będą nas umacniać, zawsze będziemy im wierni – oświadczył prezydent.
Andrzej Duda zaznaczył, że Konstytucja 3 maja to też "symbol swego rodzaju opus magnum, w którym wyraża się duch regionalnej wspólnoty Europy Środkowo-Wschodniej". Zaznaczył, że "Rzeczpospolita stanowiąca unię polsko-litewską była także domem wielu innych narodów i kultur". - Udało nam się na tym obszarze stworzyć jakby pierwowzór dzisiejszej Unii Europejskiej – mówił prezydent Duda. Jak dodał, było to "przy wszystkich swoich niedoskonałościach, wielonarodowe państwo fenomen; państwo swobód obywatelskich, rządów prawa, parlamentaryzmu, tolerancji, jakże korzystnie wyróżniające się na tle ówczesnej Europy".
- Dzisiaj tego ducha wspólnoty, współpracy i solidarności w naszym regionie bardzo potrzebujemy i znakomicie potrafimy go tworzyć – podkreślił prezydent. Dodał, że znaczącą rolę odgrywa tu partnerstwo polsko-litewskie. - Wielką zdobyczą, zwycięstwem narodów Europy Środkowo-Wschodniej, ciężko doświadczonych przez historię, gdy byliśmy w kleszczach imperialnych potęg, które odbierały nam wolność, jest to, że trwale zrozumieliśmy jak ważni jesteśmy dla siebie, jak istotny jest nasz dialog, zaufanie, współdziałanie w obliczu współczesnych szans, wyzwań, ale i zagrożeń – oświadczył prezydent.
Zaznaczył, że ogromnie ważnym spoiwem naszych relacji jest członkostwo w Unii Europejskiej oraz w NATO. - Te dwa fundamentalne czynniki, dwa osiągnięcia naszej najnowszej historii jeszcze bardziej zbliżają nas do siebie – mówił Duda. Wskazywał też na wagę współpracy regionalnej m.in. w ramach Inicjatywy Trójmorza czy Bukareszteńskiej Dziewiątki. Prezydent zaznaczył też, że współpraca wojskowa polsko-litewska jest szczególnie ważna w obliczu sytuacji, która kształtuje się obecnie na Wschodzie.
"To opowieść o potędze wspólnoty"
- Jesteśmy dziedzicami wielkiego i w znaczącej mierze wyjątkowego dzieła: wyprzedzając o kilka miesięcy pierwszą konstytucję francuską, nasza ustawa rządowa była mądrym połączeniem idei europejskiego Oświecenia oraz naszej własnej wielowiekowej tradycji republikanizmu. Była wyrazem unikatowej kultury politycznej, która do dziś składa się na nasze duchowe DNA, na naszą tożsamość: kultury obywatelskiej wolności, której tak bardzo brakowało ówcześnie w wielu państwach zachodniej Europy, rządzonych przez absolutnych monarchów i ich biurokrację – mówił prezydent Duda.
Wskazywał, że najważniejszym celem konstytucji było umocnienie obywatelskiej wolności i jej poszerzenie na stan mieszczański, a jednocześnie wzmocnienie rządności i sprawności państwa, aby ochronić jego niepodległość, zagrożoną przez sąsiednie imperia. Dlatego - zwracał uwagę - większe uprawnienia otrzymała władza wykonawcza, zniesione zostało liberum veto i otwarto drogę do budowy nowoczesnego narodu, a właściwie kilku współtworzących Rzeczpospolitą narodów.
Prezydent mówił, że dowodzi tego dopełniający dzieła konstytucji wydany w październiku 1791 r. akt Zaręczenia Wzajemnego Obojga Narodów. - To piękne, symboliczne miano. Zaręczenie oznacza upewnienie, gwarancję, a jednocześnie wprost nawiązuje do aktu zaręczeń, który nieodłącznie kojarzy się z bliskością, zaufaniem i miłością dwojga osób wybierających siebie nawzajem na zawsze – dodał.
- W tym akcie zaręczenia stanowiącym istotny filar ustrojowy Rzeczypospolitej, Korona i Litwa potwierdzały swój związek i udzielały sobie nawzajem gwarancji. Akt ten wychodził naprzeciw oczekiwaniu elity politycznej Wielkiego Księstwa Litewskiego, by zaznaczyć równość Polaków i Litwinów w ich odnowionym państwie. Twórcy konstytucji pokazali w ten sposób umiejętność - tak potrzebną i dzisiaj – budowania jedności bez niszczenia wielości, tworzenia wspólnoty opartej na fundamencie kompromisu – mówił Duda.
- Świętujmy jubileusz uchwalenia Konstytucji 3 maja w imię pamięci, a zarazem w imię przyszłości. Jedno bezpośrednio wiąże się z drugim. Pamięć bowiem, dumna, wierna, a także rozumiejąca, pozwala wyciągać wnioski, jest wielką siłą. Daje nam ona poczucie zakorzenienia, tożsamości oraz ugruntowaną na doświadczeniach mocną wiedzę, czego chcemy, a czego nie chcemy. Pamięć służy pomyślnej i przemyślanej przyszłości – oświadczył prezydent.
Zaznaczył, że Konstytucja 3 maja i jej historyczna spuścizna to wspaniała, inspirująca opowieść, przede wszystkim o energii witalnej, o aktywizmie, o zdolności do samonaprawy, o poczuciu odpowiedzialności za dobro wspólne. - Jest to również opowieść o potędze wspólnoty i potędze zgody narodowej (...). Jest to zarazem opowieść o sile wolności, praworządności i demokracji – dodał.
"Litwa nadal kroczy ramię w ramię z Polską"
- W tym pamiętnym dniu swoim przykładem świadczymy niezłomną wspólnotę Litwy i Polski. Od ślubu Władysława Jagiełły z Jadwigą nasze szlaki dążyły w jednym kierunku – czasami osobno, ale z biegiem czasu coraz bardziej zbliżając się do siebie – mówił w swoim przemówieniu litewski prezydent Gitanas Nauseda.
Dodał, że u podstaw stosunków między naszymi krajami zawsze było wyraźne poczucie przynależności do zachodniej cywilizacji oraz obowiązek podtrzymywania i obrony jej wartości. - Litwa nadal kroczy ramię w ramię z Polską. Dziś razem jesteśmy członkami Unii Europejskiej i NATO. Wspólnie troszczymy się o więzi polityczne, obronne, gospodarcze i kulturowe. Dążymy do zapewnienia bezpieczeństwa naszego regionu. Doskonale uświadamiamy sobie, że od naszego wspólnego sukcesu zależą nadzieje sąsiednich państw życia takiego, jakiego chcą, a nie takiego, które jest im narzucane z zewnątrz – mówił Nauseda.
Przypomniał, że w Konstytucji 3 maja po raz pierwszy zastosowano trójpodział władzy. - Już po roku konstytucja była zdeptana przez obce siły – mówił.
"Jednakowo należy do Litwinów, Polaków i innych narodów"
Prezydent Litwy podkreślał, że wspólne dążenia Polski i Litwy nie stanowią zagrożenia dla suwerenności państw. - Polska i Litwa zbyt długo cierpiały jarzmo obcych państw, by nie umiały docenić niepodległości jedna drugiej – mówił Nauseda. Podkreślał wspólne stanowiska obu krajów pod względem stosunków z sąsiadami, obrony, bezpieczeństwa i stosunków gospodarczych.
- Aspiracją na miarę XXI wieku jest poszukiwanie podobnie myślących, a nie oponentów, tudzież zaufanie do pozytywnej energii ludzi i państw, ponieważ stanowi to jedyną drogę do postępu – mówił Nauseda. Akcentował także rolę rodów szlacheckich w historii Rzeczpospolitej.
- Konstytucja 3 maja jednakowo należy do Litwinów, Polaków i innych narodów regionu, o tyle, o ile są gotowe wziąć na siebie odpowiedzialność za przyszłość tej bogatej tradycji – mówił prezydent Litwy i dodawał, że Litwini "na nowo odkrywają" obecnie Konstytucję 3 maja.
"Litwa nigdy nie uzna aneksji Krymu"
Stwierdził, że zbliżone stosunki Polski i Litwy stanowią wartość, a nie "problem, czy tym bardziej niebezpieczeństwo". Dodał, że istotne jest, aby wydarzenia z przeszłości inspirowały do dalszych wspólnych działań.
Prezydent Nauseda powiedział, że Polska i Litwa wspólnie stoją na straży dziedzictwa historycznego Rzeczpospolitej Obojga Narodów. - Naszym obowiązkiem jest zapewnienie, aby historycznie bliskie narody Ukrainy i Białorusi mogły cieszyć się owocami wolności, niepodległości i demokracji. W przeszłości należały bowiem do wspólnej rodziny narodów europejskich i wierzę, że tak będzie również w przyszłości – mówił Nauseda.
- Żyjemy w trudnym okresie. Tak jak 230 lat temu widzimy rosnącą na Wschodzie potęgę militarną, która stara się zaprzeczyć naszym wartościom i zagraża naszemu stylowi życia – powiedział prezydent Litwy. Zwracał uwagę, że sąsiednie narody dążące do ustanowienia demokratycznych relacji, wciąż borykają się z brutalnym lekceważeniem wolności. - Mobilizacja rosyjskich sił zbrojnych na granicy z Ukrainą i działania wojenne we wschodniej Ukrainie, dokonywane przez nielegalne, uzbrojone i wspierane przez Moskwę grupy, świadczą o wysiłkach, presji i podżeganiu do napięcia militarnego, jako dźwigni politycznego wpływu – mówił Nauseda.
Nasze własne bezpieczeństwo i dobrobyt zależą od naszej zdolności do stworzenia w sąsiedztwie obszarów pokoju, demokracji i rozkwitu. Dlatego nie możemy spokojnie obserwować powrotu rządów prawa silniejszego, nie możemy ignorować prób przerysowania granic suwerennych państw
- Pragnę podkreślić, że Litwa nigdy nie uzna nielegalnej aneksji Krymu i będzie działać na rzecz zakończenia faktycznej okupacji części wschodniej Ukrainy. Cokolwiek się stanie, nie możemy pozwolić, aby Ukraina ponownie osunęła się w przeszłość – oświadczył prezydent Litwy. Nauseda powiedział, że ostatnio Rosja planuje też przejąć kontrolę nad Białorusią i udaremnić "pragnienie wolności odważnych mieszkańców tego kraju". - Cenimy suwerenność Białorusi i nigdy nie zgodzimy się, żeby energetyka stała się bronią geopolityczną, która zamieniła Białoruś w zakładniczkę polityki kremlowskiej – podkreślił.
- Nasze własne bezpieczeństwo i dobrobyt zależą od naszej zdolności do stworzenia w sąsiedztwie obszarów pokoju, demokracji i rozkwitu. Dlatego nie możemy spokojnie obserwować powrotu rządów prawa silniejszego, nie możemy ignorować prób przerysowania granic suwerennych państw – zaznaczył. Podkreślił, że "w Europie XXI wieku nie ma miejsca na nowe strefy wpływów, które negują suwerenność niepodległych państw". Zaznaczył także, że potrzebna będzie jasna wizja Partnerstwa Wschodniego Unii Europejskiej.
Prezydent Litwy zapewnił, że "pilnowanie stosunków z Polską jest jednym z priorytetów litewskiej polityki zagranicznej". - Czyny prezydenta Valdasa Adamkusa i świętej pamięci Lecha Kaczyńskiego świadczą o tym, że razem zawsze będziemy silniejsi – powiedział Nauseda. Zwracał też uwagę, że Litwa wysoko ceni wkład Polski w realizację wspólnych i niezbędnych dla regionu bałtyckiego projektów infrastrukturalnych.
"Idźmy razem, ramię przy ramieniu"
Nauseda podkreślił, że pielęgnowanie stosunków z Polską jest jednym z priorytetów litewskiej polityki zagranicznej. - Jednocześnie jest imperatywem mojej działalności - jako prezydenta państwa – dodał.
Prezydent Litwy oświadczył, że szczerze wierzy w potęgę stosunków wzajemnych i przyjaźni między Polakami a Litwinami. Wskazywał, że oba narody żywo interesują się i dążą do poznania nie tylko wzajemnego dziedzictwa kulturowego, ale również współczesnych osiągnięć. Nauseda zakończył swoje przemówienie, mówiąc w języku polskim. - Z nami zawsze była wiara, w sercach Panna Święta, co jasnej broni Częstochowy i w Ostrej świeci Bramie. Na sztandarach Pogoń i Orzeł. I radość z naszych zwycięstw. Wiemy, że sukces towarzyszy tym, którzy są niezłomni – mówił.
- Patrzę w stronę wspólnej przeszłości i widzę niewyczerpalne źródło, do którego możemy w dowolnym czasie sięgać po inspiracje. Konstytucja 3 maja przywołuje nas nie tylko do myślenia o patriotyzmie, wolności jednostki i demokratycznych wartościach, ale także ich aktywnej obrony w obliczu nowych zagrożeń – podkreślił prezydent Litwy.
- Pragnę życzyć, aby przyjaźń między Litwinami i Polakami trwała w oparciu o dobrą wolę, wzajemne zrozumienie i pracę nad pozytywnymi zmianami dla naszych obywateli. Idźmy razem, ramię przy ramieniu. Niech nasze ojczyzny zawsze będą wzorem dla innych narodów. Za naszą i waszą wolność – oświadczył Nauseda.
"Ważne, by akcentować wspólne działanie"
Przewodnicząca Sejmu Republiki Litewskiej Viktoria Czmilyte-Nielsen powiedziała, że "była to współczesna pierwsza spisana konstytucja w Europie i druga na świecie". - Wówczas byliśmy pierwszymi w promowaniu procesów konstytucyjnych, które później stały się szlakami głównymi dla innych – podkreśliła.
Dodała, że "na Litwie nie ma pełnej zgody co do Konstytucji 3 maja". - Pojawiają się głosy, że jest to zmniejszanie suwerenności Litwy. Jest jednocześnie pogląd, który głosi, że jest to wspólne dziedzictwo – powiedziała. - Patrząc z punktu widzenia politycznego, nie przeszkadza to nam, by świętować wspólnie 230. rocznicę tego faktu historycznego – podkreśliła przewodnicząca litewskiego Sejmu.
Czmilyte-Nielsen zaznaczyła, że "dzisiaj, w czasach wyzwań i zagrożeń bardzo ważne jest, by akcentować wspólne działanie". Stwierdziła też, że "niemniej ważny" jest art. 11 Konstytucji 3 maja, który głosił, że "suwerenności kraju nie broni król z wojskiem, ale każdy obywatel". - Po wejściu wojsk rosyjskich w 1792 roku te idee były bronione. Działajmy wspólnie razem – podsumowała.
Wspólna uchwała
Polski Sejm i Senat oraz litewski Sejm przyjęły uchwałę w sprawie uczczenia 230. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja i Zaręczenia Wzajemnego Obojga Narodów. Została odczytana podczas uroczystego polsko-litewskiego zgromadzenia posłów i senatorów. Podczas uroczystości w Warszawie odczytał ją marszałek Senatu Tomasz Grodzki, a w Wilnie przewodnicząca litewskiego Sejmu Viktoria Czmilyte-Nielsen.
W uchwale przypomniano, że "230 lat temu w Sali Senatorskiej Zamku Królewskiego w Warszawie, rezydencji władców Rzeczypospolitej Obojga Narodów została uchwalona Konstytucja 3 maja, pierwsza spisana Konstytucja w Europie".
"Ustawa Rządowa opierała się na koncepcji demokratyzacji stosunków społecznych i zasadzie podziału władzy. Była wyrazem dążenia do budowy silnego państwa. Stanowiła formę umowy społecznej opierającej się na przekonaniu, że – jak zapisano w artykule V Konstytucji – 'wszelka władza społeczności ludzkiej początek swój bierze z woli narodu'. Poszanowanie praw jednostki i utrwalenie etosu obywatelskiego miały gwarantować potęgę kraju" – głosi uchwała.
Zaznaczono w niej, że Konstytucja 3 maja "wprowadzała monarchię konstytucyjną, ustrój który w większości państw europejskich rozwinął się dopiero w następnym stuleciu".
"Konstytucja była wyraźną manifestacją suwerenności politycznej, demonstracją tej niezależności wobec mocarstw ościennych oraz wezwaniem do odnowy Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Uchwalenie Konstytucji 3 maja stanowiło dowód odpowiedzialności politycznej elit polskich i litewskich oraz świadectwo zwycięstwa innowacyjnej myśli prawnoustrojowej. "Do wartości tych nawiązano w Zaręczeniu Wzajemnym Obojga Narodów – ustawie wykonawczej do Konstytucji uchwalonej przez Sejm Czteroletni 20 października 1791 r. Potwierdzono w nim siłę wspólnoty wielonarodowej zbudowanej na fundamentach republikańskich" – czytamy w uchwale.
"Sejm i Senat Rzeczypospolitej Polskiej oraz Sejm Republiki Litewskiej, podkreślając wyjątkowe dla Narodów Polskiego oraz Litewskiego znaczenie aktu z 1791 r., oddają hołd dziedzictwu nowożytnego konstytucjonalizmu i wyrażają przekonanie, że idee przyświecające uchwaleniu Konstytucji 3 maja i Zaręczenia 2 Wzajemnego stały się podstawą politycznej tożsamości obywateli krajów – spadkobierców Rzeczypospolitej Obojga Narodów" – głosi uchwała.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24