Ok. 3100 poległych żołnierzy Bundeswehry doczekało się swojego pomnika w centrum Berlina. Uhonorowani żołnierze zginęli po II wojnie światowej.
Nietypowy pomnik upamiętnia zarówno poległych w misjach pokojowych, jak też ofiary wypadków i samobójstw. Powstał na terenie tak zwanego Bloku Bendlera - użytkowanego obecnie przez ministerstwo obrony kompleksu budynków, który w 1944 roku był główną kwaterą, a następnie miejscem egzekucji organizatorów nieudanego zamachu na Hitlera.
Żelazobetonowa konstrukcja wznosi się nad przeznaczonym do medytacji i składania wieńców pomieszczeniem, gdzie na belce sklepienia wyświetlane są nazwiska zabitych i zmarłych żołnierzy.
Nie chodzi o żaden kult
Jak zaznaczył podczas ceremonii odsłonięcia prezydent Niemiec Horst Koehler, pomnik "zachęca nas wszystkich do pamiętania, że 'obywatel w mundurze' nie jest żadną koncepcją abstrakcyjną, lecz że nasi żołnierze i żołnierki są naszymi własnymi synami, córkami, partnerami i przyjaciółmi".
Jak dodał prezydent, w przypadku nowego pomnika nie chodzi o żadne błędne czczenie bohaterów, żaden kult ofiar ani o jakiekolwiek gloryfikowanie wojny.
Źródło: PAP