Wybuch w pobliżu dworca, kilkunastu zabitych. "Nieludzcy i niecywilizowani terroryści"

[object Object]
Zamach w mieście Al-Bab w północno-wschodniej SyriiGoogle Maps
wideo 2/14

Według różnych, sprzecznych informacji w wyniku eksplozji samochodu pułapki w mieście Al-Bab w północno-wschodniej Syrii zginęło kilkanaście osób. Zdaniem tureckiego ministerstwa obrony atak przeprowadzili syryjscy Kurdowie.

Do wybuchu doszło w sobotę niedaleko dworca autobusowego. Liczba ofiar nie jest jasna.

Turecka agencja Anatolia poinformowała o 18 zabitych i co najmniej 30 rannych. Według tego źródła zniszczeniom uległo także kilka aut i budynków znajdujących się w bezpośrednim otoczeniu samochodu pułapki.

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, na które powołała się agencja AFP, informuje o 14 zabitych, w tym o dziewięciu cywilach. "Eksplodował samochód pułapka" - sprecyzował szef Obserwatorium Rami Abdel Rahman.

Według działaczy syryjskiej opozycji w zamachu w Al-Bab, kontrolowanym przez bojowników wspieranych przez Turcję, zginęło 12 osób - podała agencja Associated Press.

Tureckie ministerstwo obrony, cytowane przez agencję Reutera, mówi natomiast o 10 ofiarach śmiertelnych i 15 rannych.

Turcy obwiniają Kurdów

Na razie nie wiadomo, kto dokonał ataku, jednak Ankara winą za zamach obarcza syryjskich Kurdów. "Nieludzcy i niecywilizowani terroryści z YPG kontynuują ataki na niewinnych cywili, używając tych samych metod co Daesh [tzw. Państwo Islamskie - red.]" - przekazało ministerstwo. Władze w Ankarze uważają YPG za organizację terrorystyczną z powodu jej powiązań ze zdelegalizowaną w Turcji separatystyczną Partią Pracujących Kurdystanu (PKK).

Turcja i jej rebelianccy sojusznicy w Syrii przeprowadzili trzy oddzielne ofensywy w północnej Syrii przeciwko kurdyjskiej milicji w regionie, przejmując kontrolę nad obszarem wzdłuż granicy syryjsko-tureckiej, w tym nad miastem Al-Bab.

Do zamachu doszło w Al-Bab na północy SyriiMapy Google, tvn24.pl

Autor: ft,momo//now / Źródło: reuters, pap

Tagi:
Raporty: