Władimir Putin szuka sposobów na zdestabilizowanie Europy i rozbicie NATO - powiedział w rozmowie z TVN24 BiS gen. James L. Jones, były naczelny dowódca wojska NATO w Europie i były doradca prezydenta Baracka Obamy. - Putin jest przywódcą, który potrzebuje wroga - dodał.
Gen. Jones w rozmowie z Jackiem Stawiskim z TVN24 BiS powiedział, że "działania Rosji stały się wielkim rozczarowaniem, odkąd Putin został ponownie wybrany na prezydenta". Podkreślił, że do 2010 roku USA i Rosja miały dobre stosunki. - Zakończyliśmy program zmniejszania liczby głowic nuklearnych. Rosjanie chcieli być naszymi prawdziwymi partnerami - powiedział. - Niestety pan Putin postanowił odtworzyć filozofię izolacji z XX wieku - dodał.
I dodał: - Z tego, co zrobił, osądzi go historia. Myślę, że nie będzie to łaskawy osąd.
Jones podkreślił jednak, że ostatnie działania Moskwy - jego zdaniem - nie zbliżyły Rosji do otwartego konfliktu zbrojnego z USA.
"Putin jest przywódcą, który potrzebuje wroga"
Gen. Jones stwierdził, że "Putin ma osobliwy pogląd na historię". - Wierzy, że robimy wszystko, by go otoczyć - stwierdził. Podkreślił, że nieprawdą jest, by NATO zgodziło się nie przyjmować do Sojuszu państw z byłego Układu Warszawskiego. - Taka propaganda służy odnowieniu napięć z czasów zimnej wojny. Przedstawia Stany Zjednoczone jako przeciwnika - stwierdził.
Zdaniem gen. Jonesa, "Putin jest przywódcą, który potrzebuje wroga, by lepiej wypaść wśród swoich obywateli". Właśnie dlatego - jak uznał - każdy kraj NATO powinien przeznaczyć 2 proc. PKB na obronność, a wyłamanie się Putin uzna za słabość.
Gen. Jones pytany o to, czy Zachód jest w stanie obronić Polskę i kraje bałtyckie przed agresją ze wschodu, odpowiedział: - To wszystko zależy od ceny, którą będziecie gotowi zapłacić.
Dodał, że jest pewien, że "udałoby się powstrzymać agresję". - Europa jednak nie może okazać się podzielona w tej sprawie - stwierdził.
Gen. Jones: Putin chce destabilizować Europę
Zdaniem gen. Jonesa, rosyjski prezydent "szuka sposobów na zdestabilizowanie Europy i rozbicie Sojuszu". - Musimy pozostać zjednoczeni - powiedział. - Kolejny amerykański rząd musi reprezentować to, co reprezentowaliśmy od zakończenia II wojny światowej - dodał.
Gen. Jones powiedział, że jeżeli wybory prezydenckie w USA wygra Hillary Clinton, to będzie kontynuowała dotychczasową politykę zagraniczną. - Jeśli chodzi o Donalda Trumpa, to sam nie wiem. Prawdopodobnie pierwszego dnia prezydentury zorientuje się, że to trudniejsze niż mógł się tego spodziewać - powiedział. Dodał, że republikanin "ma barwne przemówienia", ale rzadko podaje szczegóły.
Autor: pk\mtom / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru