Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA: możemy w pełni zrozumieć, czemu Polacy są zaniepokojeni

Źródło:
TVN24, BBC
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA: możemy w pełni zrozumieć, czemu Polacy są zaniepokojeni
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA: możemy w pełni zrozumieć, czemu Polacy są zaniepokojeniTVN24
wideo 2/5
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA: możemy w pełni zrozumieć, czemu Polacy są zaniepokojeniTVN24

Możemy w pełni zrozumieć, czemu Polacy są zaniepokojeni, my tym jesteśmy zaniepokojeni - tak na pytania Marcina Wrony, korespondenta "Faktów" TVN w Waszyngtonie, odpowiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby. Amerykański urzędnik mówił, że Kongres ma czas do końca roku na podjęcie decyzji w sprawie funduszy na wojskową pomoc dla Ukrainy. - To szczególnie niebezpieczny czas (…). Zima nadchodzi - podkreślił Kirby, wskazując na zagrożenie dla ukraińskiej infrastruktury energetycznej.

Ważą się losy kolejnych transzy funduszy, które Stany Zjednoczone miałyby przekazać walczącej Ukrainie. Amerykański Kongres wciąż nie podjął decyzji w sprawie środków na wojskową pomoc dla wschodniego sąsiada Polski. Chodzi o aż 60 miliardów dolarów.

O przydzielenie funduszy na wsparcie Ukrainy prezydent Joe Biden do Kongresu apeluje już od dwóch miesięcy.

ZOBACZ: "Dosłownie modlimy się o amerykańskie wsparcie". Ukraina wciąż potrzebuje dostaw broni

John KirbyTVN24

"Putin nie odpuści sobie planu wymazania Ukrainy z mapy"

John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA uważa, że jeśli Kongres nie przychyli się do prośby prezydenta w tym zakresie, Stany "nie będą mieć zasobów, aby kontynuować wsparcie dla Ukrainy".

Korespondent "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcin Wrona dopytywał rzecznika, jakie konsekwencje oznaczałoby to dla Polski. - Putin nie odpuści sobie planu podbicia całego kraju (Ukrainy - red.), wymazania go z mapy jako niezależnego narodu. Jeżeli dostanie Ukrainę, to będzie już przy wschodniej flance NATO. Możemy w pełni zrozumieć, czemu Polacy są tym zaniepokojeni. My tym jesteśmy zaniepokojeni - podkreślił amerykański urzędnik.

- Pomagaliśmy Ukrainie, w tej chwili dali radę odbić niemalże 50 procent terytoriów przez te dwa lata. Nasi partnerzy i sojusznicy, w tym Polska, byliśmy w stanie to zrobić bez żołnierzy w terenie. Amerykanów i Polaków tam nie ma. Zrobili to sami Ukraińcy - zaznaczył przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA.

Czytaj też: Wołodymyr Zełenski odwołał wystąpienie w Senacie USA. W tle spór o dalszą pomoc dla Ukrainy

Kirby podkreślił kilkukrotnie, że z punktu widzenia amerykańskich funduszy Kongres ma czas jedynie do końca roku na podjęcie decyzji dotyczącej finansowego wsparcia Ukrainy. - A to szczególnie niebezpieczny czas dla Ukrainy (…). Zima nadchodzi. Wiem, byłem tam. Przekazałem pewne informacje na temat celowych zamiarów Putina, aby znowu wykorzystywać energetykę. Aby zaatakować krytyczną infrastrukturę energetyczną Ukrainy, aby po raz kolejny uderzyć w Ukraińców w najzimniejszych miesiącach roku - ocenił rzecznik.

"Efekt może być katastrofalny"

Odpowiadając na kolejne pytania Marcina Wrony, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA podkreślił, że "Stany Zjednoczone w zasadzie prowadzą ten wysiłek międzynarodowy wspierania Ukrainy".

- Wiele innych krajów patrzy na nas, czekając na nasze przywództwo. Jesteśmy największym tenorem pomocy dla Ukrainy i jeżeli po prostu wyciągniemy wtyczkę, to efekt, który może to mieć na inne kraje i ich zdolności wspierania Ukrainy, może być katastrofalny. To będzie prezent dla Putina, prezent pod choinkę, bo dostanie dokładnie to, czego chciał: Ukraina osłabiona, Zachód podzielony - ocenił John Kirby.

We wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski miał wystąpić na zamkniętym briefingu dla amerykańskich kongresmenów, gdzie - jak spekulowano - miał przekonywać ich do poparcia prośby Bidena o przydzielenie funduszy w wysokości 106 miliardów dolarów na wsparcie dla Ukrainy i Izraela, jak również na inne potrzeby z zakresu bezpieczeństwa.

W ostatniej chwili, jak poinformował lider senackiej większości Chuck Schumer, ukraiński przywódca zrezygnował z briefingu z powodu "nagłej" sprawy, którą musiał się zająć. Więcej szczegółów nie podano.

Autorka/Autor:bp//mrz, adso

Źródło: TVN24, BBC