|

"Mają bardzo wielką ochotę zagłosować na 'dobrą zmianę'". Meloni mówi o "lobby LGBT" i budowaniu murów

Od lewej Silvio Berlusconi, Giorgia Meloni i Matteo Salvini
Od lewej Silvio Berlusconi, Giorgia Meloni i Matteo Salvini
Źródło: Jacopo Landi/NurPhoto/Getty Images
Włoski wyborca potrzebuje kogoś, kto powie: damy radę, my wasze problemy rozwiążemy bezboleśnie, bo one wynikają po prostu z szaleństwa i złodziejstwa lewackich eurokratów - ocenia italianista Piotr Podemski. I to słyszy. Od Giorgii Meloni. Tę słynącą z przemówień, po których schodzi ze sceny zachrypnięta, 45-letnią rzymiankę dzieli krok od fotela szefa rządu. Ma być pierwszą kobietą, która na nim zasiądzie. Jaka jest? Krewka, konkretna, konserwatywna do bólu: walczy z "lobby LGBT", a w sprawie nielegalnych imigrantów mówi: "jeśli trzeba, zbudujemy mury".Artykuł dostępny w subskrypcji

Przed Włochami ostatnia prosta kampanii wyborczej.

Czytaj także: