Wybory we Włoszech. Kandydat partii Giorgii Meloni zawieszony za wychwalanie Hitlera

W poście na jednym z portali społecznościowych z 2014 roku Calogero Pisano, lokalny lider partii w Agrigento na Sycylii, porównał liderkę formacji Giorgię Meloni do "wielkiego męża stanu sprzed 70 lat". Dodał, że miał na myśli "Niemca", a nie Benito Mussoliniego - pisze BBC.

"Mają bardzo wielką ochotę zagłosować na 'dobrą zmianę'". Meloni mówi o "lobby LGBT" i budowaniu murów

Post zyskał popularność po kilku latach od publikacji za sprawą artykułu we włoskim dzienniku "La Repubblica", który wzbudził sensację i protesty względem kandydatury Pisano - komentuje sprawę Reuters. Ruth Dureghello, przewodnicząca rzymskiej gminy żydowskiej, skrytykowała wpisy polityka, mówiąc, że "pomysł, że ktoś, kto wychwala Hitlera, może zasiadać w następnym parlamencie, jest nie do przyjęcia” - donosi z kolei włoska agencja informacyjna Ansa.

Partia zakomunikowała, że Pisano nie reprezentuje jej już na żadnym szczeblu. Sam Pisano - jak informuje Reuters - przeprosił za swoje zachowanie. - Lata temu napisałem rzeczy, które były głęboko błędne - napisał, dodając, że usunął swoje posty już jakiś czas temu. Zawieszony Calogero Pisano wyraził również w 2014 roku poparcie dla rosyjskiego prezydenta Władimira Putina - podała włoska agencja Ansa.

Partia Braci Włochów prowadzi w sondażach przed niedzielnym głosowaniem, obiecując obniżki podatków i twardą linię w kwestii imigracji.

Założone w 2012 roku ugrupowanie ma swoje polityczne korzenie we Włoskim Ruchu Społecznym, który wyłonił się z faszyzmu po drugiej wojnie światowej. Partia zachowała logo powojennych, skrajnie prawicowych partii - trójkolorowy płomień - postrzegany często jako ogień płonący na grobie Mussoliniego.

Przyjmując motto "Bóg, ojczyzna i rodzina”, Meloni mówi, że chce obniżki podatków i wyboru prezydenta Włoch w głosowaniu powszechnym. Prowadzi również kampanię przeciwko prawom osób LGBT, chce blokady morskiej Libii, wielokrotnie ostrzegała także przed muzułmańskimi migrantami.

Meloni zdecydowanie odrzuca faszystowską narrację, mówiąc, że "przeszła do historii".

W ostatnich wyborach we Włoszech w 2018 roku jej partia otrzymała niewiele ponad 4 procent głosów, teraz jest faworytką do zwycięstwa. Sondaże wskazują na uzyskanie w obu izbach parlamentu większości przez trzy prawicowe ugrupowania. Oprócz Braci Włochów jest to także Liga Matteo Salviniego oraz Forza Italia Silvio Berlusconiego.