We Włoszech trwa spór między Krajowym Stowarzyszeniem Sędziów a ministrem sprawiedliwości Carlem Nordio. Skrytykował on wyrok sądu w sprawie 12 migrantów umieszczonych w ośrodku w Albanii. Decyzję sądu, który uznał, że muszą zostać przewiezieni do Włoch, szef resortu uznał za "nieprawidłową".
Prezes Krajowego Stowarzyszenia Sędziów Giuseppe Santalucia odniósł się do tej wypowiedzi w wywiadzie telewizyjnym. - Jestem zszokowany tym, że minister sprawiedliwości posługuje się kategorią nieprawidłowości, która faktycznie przywołuje możliwą odpowiedzialność dyscyplinarną. To tak, jakby minister powiedział naszym kolegom z sądu w Rzymie: jeśli nie spełnicie życzenia mojego rządu, jestem gotów do kroków dyscyplinarnych - powiedział.
Dodał, że "to właśnie oznacza odwołanie się do kategorii nieprawidłowości". - W tym rozpalonym do czerwoności klimacie jestem mocno zaniepokojony, ponieważ odnotowuję agresywny ton wobec pracy sądownictwa, który nie ma precedensu. Kieruję apel do wszystkich o rozsądek, bo on podpowiada, że prawo musi być stosowane przez wszystkich - podkreślił.
- Zadania sądownictwa nie są polityczne; jest nim poszanowanie praw osób, nie tylko obywateli, ale wszystkich tych, którzy stykają się z naszą władzą polityczną i sądową - zaznaczył szef stowarzyszenia.
Przypomniał, że sądy nie zajmują się "programami politycznymi rządu".
Wyrok sądu w sprawie migrantów
W piątek wydział sądu w Rzymie do spraw imigracji orzekł, że 12 migrantów z Egiptu i Bangladeszu, którzy zostali umieszczeni w nowym utworzonym przez władze Włoch ośrodku przejściowym w Albanii, nie może tam pozostać, ponieważ pochodzą z krajów nieuważanych za bezpieczne. Sąd orzekł, że z tego powodu muszą oni przebywać we Włoszech.
W sobotę, po trzech dniach pobytu w Albanii, zostali przewiezieni łodzią patrolową do Bari we włoskiej Apulii i trafili do ośrodka dla osób ubiegających się o azyl.
Postanowienie sądu zostało skrytykowane przez premier Giorgię Meloni i kilku jej ministrów. Na poniedziałek Meloni zwołała posiedzenie Rady Ministrów na temat migracji.
Dwa ośrodki dla migrantów w Albanii, zarządzane i finansowane przez stronę włoską, stoją puste.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters