Ekspert o tym, co "boli Putina najbardziej". "Paranoja reżimu wzrosła"

Źródło:
PAP
Co mówi język ciała Xi Jinpinga i Władimira Putina?
Co mówi język ciała Xi Jinpinga i Władimira Putina?
TVN24
Co mówi język ciała Xi Jinpinga i Władimira Putina? TVN24

Żarty i memy o Władimirze Putinie są dla niego groźniejsze, niż nazywanie go zbrodniarzem wojennym - uważa Srdźa Popović, wykładowca Colorado College i serbski aktywista nominowany w 2012 roku do Pokojowej Nagrody Nobla.

- Dyktatorzy muszą sprawiać wrażenie potężnych, by pozostali u władzy. Trudno im sprawiać takie wrażenie, gdy odgrażają się zajęciem Kijowa, a potem dostają lanie od ukraińskiego wojska. Albo wtedy, gdy uganiają się za każdym, kto przechadza się z nieodpowiednim transparentem - powiedział Popović w wywiadzie dla Radia Wolna Europa.

Podkreślając rolę humoru w walce z dyktaturami, aktywista wskazał, że "to właśnie humor staje się naprawdę ważnym narzędziem tych działań". - W XXI wieku ludzie coraz częściej komunikują się krótkimi nagraniami w internecie, nie tylko publicznymi zgromadzeniami czy plakatami. Jeśli takie nagranie jest zabawne, przyciąga większą uwagę - zauważył.

- Wyśmiewające Putina memy i żarty odzierają go z iluzji siły, która zapewnia mu władzę. To one bolą go najbardziej - ocenił dyrektor organizacji CANVAS zajmującej się promocją protestów za pomocą metod pokojowych.

Popović: nie widzę potencjału do obalenia reżimu

Popović podkreślił jednocześnie rolę kreatywności w protestach wobec opresyjnych rządów. - Według naszych badań, kreatywny aktywizm zwiększa prawdopodobieństwo sukcesu o 10 procent, to naprawdę dużo - powiedział serbski aktywista.

- Im bardziej kreatywni jesteście, im więcej myślicie o tym, jak zareaguje wasz oponent, tym większe macie szanse na doprowadzenie do zmiany. Niezależnie od tego, gdzie i o co walczycie - zaznaczył rozmówca Radia Wolna Europa.

Wykładowca Colorado College ocenił również, że na przestrzeni ostatniego roku wzrosła paranoja rosyjskiego reżimu, a zmalało poparcie, jakim Kreml mógł się cieszyć przed inwazją na Ukrainę. - Obecnie w Rosji ludzie zgłaszają tych, którzy opowiadają żarty czy piszą coś na Facebooku. To oczywisty sygnał tego, że paranoja reżimu wzrosła, a jego poparcie spadło - wskazał.

- W tej chwili nie widzę w Rosji społecznego potencjału do obalenia reżimu. Był on niszczony przez ostatnie 15 lat. To wielka strata dla rosyjskiego społeczeństwa, które jest w stanie szoku, strachu, a duża jego część zdążyła już z Rosji uciec. Trudno jest obecnie przewidywać cokolwiek, jeśli chodzi o Rosję - podsumował Popović.

Autorka/Autor:asty/adso

Źródło: PAP