Lider Liberałów w PE Guy Verhofstadt uruchomił we wtorek w Brukseli kampanię billboardową wymierzoną w premiera Węgier Viktora Orbana. Jak powiedział, premier Węgier "bierze pieniądze z Brukseli", a jednocześnie "nie lubi europejskich wartości".
Verhofstadt zaprezentował billboard dziennikarzom przed budynkiem Parlamentu Europejskiego. Przedstawia on wizerunek Orbana na pierwszym planie, a za plecami szefa węgierskiego rządu powiewa postrzępiona flaga Unii Europejskiej. Przed wizerunkiem premiera leżą stosy zielonych pieniędzy. Jest też napis w językach angielskim i węgierskim: "Najpierw wziął nasze pieniądze, teraz chce zniszczyć Europę".
Orban w Europie "lubi tylko pieniądze"
Billboard będzie transportowany po Brukseli na przyczepie. Ma się pojawić m.in. przed siedzibą Komisji Europejskiej, Rady UE, a także ambasadą Węgier przy UE. Później będzie też prezentowany w Budapeszcie.
"Jedyną rzeczą, którą on (Orban – red.) lubi w Europie, są pieniądze. Pieniądze na projekty, które są korzystne także dla niego i jego rodziny. (...) Jednocześnie nie lubi on w ogóle europejskich wartości. Musimy powiedzieć temu stop – oświadczył Verhofstadt.
Skrytykował też Radę UE za to, że pomimo uruchomienia przez PE art. 7 traktatu wobec Węgier, ta nie zajęła się procedurą. - Oni są do tego zobligowani, żeby prowadzić procedurę art. 7. (...) Jednocześnie Orban jest nadal szanowanym członkiem Europejskiej Partii Ludowej, jakby nic się nie stało – zaznaczył.
- Już zbyt długo, to obserwujemy, Orban bardzo agresywnie atakuje liberalne demokracje. (...) Chce stworzyć nieliberalne państwo. Nastał czas, żeby go zatrzymać, i dlatego obok stoi ten samochód (z billboardem – red.) – powiedział.
Kampania, jak mówił, będzie kosztowała w Brukseli 1532 euro. Dodatkowo trzeba będzie doliczyć do tego koszty kampanii na Węgrzech.
Autor: adso / Źródło: PAP