Dwie osoby zginęły, a jedna została poważnie ranna po wybuchu rurociągu w Turcji. Według władz, był to zamach przygotowany przez kurdyjskich partyzantów.
Jak informują tureckie władze, wybuch był wynikiem zamachu przygotowanego przez kurdyjskie bojówki, związane z nielegalną Kurdyjską Partią Pracy. Formacja już wcześniej przyznawała się do podobnych aktów terrorystycznych.
Chodzi o gazociąg Kirkuk-Cayhan, położony w pobliżu autostrady w prowincji Sirnak, leżącej niedaleko granicy z Irakiem.
Wyciek zatamowany
Eksplozja miała miejsce o 18.30 lokalnego czasu (17.30 w Polsce). Gazociągiem transportuje się około 1/4 gazu pochodzącego z Iraku. Przepływ gazu został wstrzymany, a z wywołanym pożarem stanęli do walki strażacy. Wyciek został zatamowany.
Źródło: Reuters