- Mamy już datę i negocjacje są zakończone w około 80 procentach. Kiedy uzgodnimy z Amerykanami pozostałe 20 procent, razem zdecydujemy, kiedy ogłosić spotkanie - oświadczył Orban w udzielonym w środę wywiadzie.
Premier poinformował, że rozmowy, do których może dojść jeszcze w tym roku, będą się między innymi koncentrować na współpracy gospodarczej, w tym umowie o unikaniu podwójnego opodatkowania między Węgrami i USA.
Orban o szczycie w Szarm el-Szejk: zaproszenie nie było przypadkowe
Orban skomentował też ostatni szczyt światowych liderów w egipskim Szarm el-Szejk, gdzie przywódcy USA, Turcji, Egiptu i Kataru podpisali plan pokojowy dla Strefy Gazy. W uroczystości - na zaproszenie Trumpa - wziął też udział węgierski premier.
- To zaproszenie nie było przypadkowe. Byliśmy tam, ponieważ tam jest nasze miejsce. Od powrotu Trumpa do Białego Domu rozwija się globalna sieć przywódców, którzy szukają pokojowych rozwiązań w każdym konflikcie zbrojnym. Węgry są częścią tego sojuszu. Obecnie już ponad 12 liderów udziela sobie wzajemnego wsparcia w sprawie pokoju - przekonywał w wywiadzie Orban.
Orban: gdybyśmy grali z USA w tej samej drużynie, już mielibyśmy pokój
Węgierski premier odniósł się też do wojny Rosji z Ukrainą, mówiąc, że "prezydent Trump już dawno zawarłby pokój, gdyby europejscy liderzy wciąż nie podżegali (prezydenta Ukrainy) Wołodymyra Zełenskiego". - Gdybyśmy grali z Amerykanami w tej samej drużynie, już teraz mielibyśmy pokój. Ale europejscy liderzy chcą kontynuować wojnę. Mają swoją strategię i plan - ocenił.
Węgierski rząd wielokrotnie oskarżał Unię Europejską o rzekome dążenia do włączenia się w wojnę na Ukrainie. Premier Węgier wzywał jednocześnie do "podjęcia rozmów pokojowych (z Rosją) zamiast dążenia do wiecznej wojny".
W udzielonym we wrześniu wywiadzie Orban mówił, że wojna na Ukrainie "jest już rozstrzygnięta i wygrali ją Rosjanie". - Pytanie brzmi, kiedy i kto osiągnie porozumienie z Rosjanami: czy będzie to porozumienie amerykańsko-rosyjskie, czy też Europejczycy w końcu będą skłonni do negocjacji - dodał.
Autorka/Autor: js/tr
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/FREEK VAN DEN BERGH