Wysoki rangą przywódca tak zwanego Państwa Islamskiego (IS) w Afganistanie Abdul Rahman oraz trzej lokalni przywódcy tego dżihadystycznego ugrupowania zginęli w czwartek w nalocie w prowincji Kunar - podały w niedzielę siły USA.
"Śmierć Abdula Rahmana to kolejny cios dla kierownictwa IS" - podkreślił dowódca wojsk amerykańskich i sił międzynarodowych w Afganistanie generał John Nicholson w wydanym komunikacie.
Zapowiedź ścigania dżihadystów
Jak dodał, Rahman był szefem struktur IS w prowincji Kunar, na północnym wschodzie kraju oraz najbardziej prawdopodobnym kandydatem na zastąpienie byłego szefa IS w Afganistanie Abu Sajeda, którego śmierć w amerykańskim nalocie USA potwierdziły w lipcu.
Nicholson zapowiedział, że dżihadyści w Afganistanie "będą ścigani tak długo, aż przestaną stanowić zagrożenie dla mieszkańców Afganistanu i regionu".
Afgańscy bojownicy IS, występujący niekiedy pod nazwą tak zwanego Państwa Islamskiego Chorasan (od nazwy historycznej krainy obejmującej między innymi obszary w Afganistanie), działają w tym kraju od 2015 roku i prowadzą wojnę zarówno z talibami, jak i z oddziałami armii afgańskiej oraz amerykańskiej.
Autor: tas/sk / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: public domain | Department of Defense