Samolot rozbił się na autostradzie i stanął w płomieniach. Nie żyje małżeństwo

Massachusetts. Mały samolot rozbił się na autostradzie i stanął w płomieniach
Massachusetts. Katastrofa prywatnego samolotu na autostradzie, nie żyje małżeństwo
Źródło: ENEX
Mały jednosilnikowy samolot rozbił się na autostradzie w stanie Massachusetts, poinformowała policja. Na miejscu zginęły dwie osoby, ranna została także kobieta kierująca jadącym tą drogą samochodem. - Katastrofa cudem nie spowodowała poważnych obrażeń u kierowców - mówił na konferencji prasowej burmistrz New Bedford, Jon Mitchell.

Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek rano na autostradzie międzystanowej nr 195 w Dartmouth, w czasie gdy stan Massachusetts jest nawiedzany przez silny wiatr i deszcz z powodu nadciągającego rozległego cyklonu. Maszyna rozbiła się na drodze około godziny 8:15 czasu lokalnego, po czym stanęła w płomieniach. Według służb do katastrofy doszło po próbie wylądowania na pasie rozdzielającym dwie jezdnie autostrady.

Samolot rozbił się na autostradzie

Na pokładzie samolotu zginęło małżeństwo z Rhode Island - 68-letni Thomas Perkins i jego 66-letnia żona Agatha Perkins, co przekazał prokurator okręgowy hrabstwa Bristol, Thomas Quinn. Jak podaje "Boston Herald", para została odnaleziona "z widocznymi obrażeniami w kadłubie, stwierdzono ich zgon na miejscu". Ranna została również jedna przejeżdżająca autostradą kobieta, gdy jej pojazd "został uderzony przez część rozbitego samolotu", jak podano w oświadczeniu.

Jak poinformowały służby, części samolotu były rozrzucone po okolicy. - Spojrzałam na samolot i pomyślałam, że nic dobrego z tego nie wyjdzie. Był w kawałkach - opowiedziała w rozmowie z CBS News Jen Jacobs, która widziała płonący wrak.

Według danych portalu FlightAware, który umożliwia śledzenie lotów, samolot wystartował z lotniska regionalnego New Bedford w kierunku Kenosha w stanie Wisconsin o godzinie 8:10, a lądowanie miało nastąpić o godzinie 10:09. Maszyna została zarejestrowana jako Socata TBM-700, czyli jednosilnikowy samolot turbośmigłowy, informuje "Boston Herald".

"Cudem" bez ofiar wśród kierowców

- Doceniam szybką i sprawną reakcję służb ratunkowych New Bedford, a także policji stanowej Massachusetts oraz innych przedstawicieli władz stanowych i miejskich. Cieszę się, że katastrofa cudem nie spowodowała poważnych obrażeń u kierowców na autostradzie międzystanowej 195 - mówił na konferencji prasowej burmistrz New Bedford, Jon Mitchell.

Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) bada przyczynę wypadku. Jak podaje CBS News, nie jest jeszcze jasne, czy pogoda miała wpływ na katastrofę.

OGLĄDAJ: Katastrofa lotnicza w Waszyngtonie. Trump: nikt nie przeżył
pc

Katastrofa lotnicza w Waszyngtonie. Trump: nikt nie przeżył

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: