Sąd Najwyższy USA orzekł w poniedziałek, że prezydent Donald Trump nie musi ma razie przedstawiać swoich zeznań finansowych Izbie Reprezentantów. Trump odwoływał się od wyroku sądu niższej instancji, który nakazał mu przekazanie tych dokumentów. Taka decyzja SN oznacza, że demokraci prawdopodobnie nie otrzymają dokumentów przed planowanym na koniec roku głosowaniem w Izbie Reprezentantów w sprawie impeachmentu.
O przedstawienie przez prezydenta Donalda Trumpa oświadczeń podatkowych związanych z działalnością posiadanych przez niego i jego rodzinę przedsiębiorstw zabiegają komisje Kongresu.
Sąd Najwyższy najpierw rozpatrzy odwołanie
Decyzją Sądu Najwyższego prezydenccy prawnicy mają czas do 5 grudnia, by złożyć dokumenty w sprawie odwołania od wyroku sądu niższej instancji, a prezydent na razie nie musi ujawniać swoich zeznań finansowych.
Jeśli SN zdecyduje o rozpatrzeniu odwołania, oznaczać to będzie spór prawny między prezydentem i Kongresem, który "może mieć długotrwałe konsekwencje" dla równowagi między władzą ustawodawczą i wykonawczą - zauważa portal Politico. Dodaje, że według przedstawionego harmonogramu, sąd wyda wyrok prawdopodobnie do czerwca przyszłego roku.
W przypadku postanowienia SN o nierozpatrzeniu odwołania, automatycznie zacznie obowiązywać wyrok sądu niższej instancji. W takim przypadku Trump będzie zobowiązany do przekazania swoich finansowych akt.
Spór Donalda Trumpa z Kongresem
Tymczasowe zablokowanie przekazania dokumentów Trumpa przez SN powoduje, że demokraci prawdopodobnie nie otrzymają ich przed planowanym przez nich wstępnie na koniec roku głosowaniem w sprawie jego impeachmentu w Izbie Reprezentantów.
Kongres chce przeanalizować dokumentację finansową prezydenta w związku z podejrzeniem, że dochodzi do konfliktu interesów, czyli że firmy Trumpa mogą przynosić dodatkowe zyski, ponieważ ich właścicielem jest szef państwa. Kongresmeni chcą ustalić na przykład, czy korzystanie z hoteli i kurortów Trumpa przez zagraniczne delegacje nie jest formą zabiegania o jego życzliwość.
Apelacja Trumpa
Sąd apelacyjny Dystryktu Kolumbii odrzucił w październiku wniosek złożony przez prawników Trumpa, którzy odwołali się od wyroku sądu federalnego, nakazującego firmie księgowej Mazars wydanie zeznań podatkowych prezydenta za ostatnie osiem lat.
Trump odwołał się następnie do Sądu Najwyższego. Jego prawnicy argumentują, że prezydentowi podczas sprawowania urzędu przysługuje immunitet od odpowiedzialności sądowej we wszelkich sprawach.
Autor: ft//rzw / Źródło: PAP