Biały Dom potępił we wtorek zamach terrorystyczny przeprowadzony tego samego dnia rano w centrum Stambułu. Poinformował o tym rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Mark Stroh.
"Ten przerażający akt terroru jest jednym z wielu, do których doszło w Turcji w ostatnim czasie. Stany Zjednoczone solidaryzują się z Turcją, krajem będącym członkiem NATO oraz ważnym partnerem USA" - poinformował w oświadczeniu Stroh.
Zginęło 11 osób
We wtorek rano w pobliżu stambulskiego Starego Miasta doszło do wybuchu samochodu pułapki. W jego wyniku zginęło jedenaście osób, a 36 odniosło obrażenia. Zdaniem miejscowych władz atak wymierzony był w pojazdy z policjantami. Sprawcy ataku nie są znani. Zdaniem prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana za zamach odpowiedzialni są bojownicy Partii Pracujących Kurdystanu (PKK). W Turcji od wielu miesięcy obowiązuje stan podwyższonego pogotowia w związku z serią ataków przypisywanych Państwu Islamskiemu (IS) lub wiązanych ze wznowieniem konfliktu kurdyjskiego. Operacje tureckiej armii w wielu miastach południowo-wschodniej Turcji, zamieszkanej głównie przez ludność kurdyjską, spowodowały exodus mieszkańców.
Autor: js//gak / Źródło: PAP