Waszyngton wzywa nowego prezydenta Iranu Ebrahima Raisiego do powrotu do rozmów nuklearnych – oświadczył rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price. 20 czerwca odbyła się ostatnia dotąd, szósta runda negocjacji w sprawie odnowienia układu, a termin siódmej nie został jeszcze wyznaczony. Decyzja w tej sprawie miała zapaść po powołaniu w sierpniu nowego rządu Iranu.
Rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price powiedział w czwartek, w dniu zaprzysiężenia nowego prezydenta Iranu Ebrahima Raisiego, że Waszyngton wzywa go do powrotu do rozmów nuklearnych. Zastrzegł, że czas na dyplomatyczne rozwiązanie tej kwestii jest ograniczony.
Ebrahim Raisi zapewnił, że przede wszystkim będzie dążył do zniesienia amerykańskich sankcji wobec jego kraju. Wyraził poparcie dla kontynuowania rozmów z sześcioma mocarstwami w sprawie irańskiego programu nuklearnego; rokowania te utknęły w martwym punkcie. W Iranie powszechnie oczekuje się jednak, że nowy prezydent przyjmie twardszą linię w negocjacjach o ożywieniu tego paktu.
Negocjacje ws. przywrócenia porozumienia nuklearnego
Teheran prowadzi rozmowy z sześcioma światowymi mocarstwami, w tym USA, dotyczące przywrócenia zawartego w 2015 roku międzynarodowego porozumienia nuklearnego, w ramach którego zniesiono sankcje nałożone na Teheran w zamian za jego odstąpienie od programu broni nuklearnej.
20 czerwca odbyła się ostatnia dotąd, szósta runda negocjacji w sprawie odnowienia układu, a termin siódmej nie został jeszcze wyznaczony. Decyzja w tej sprawie miała zapaść po powołaniu w sierpniu nowego rządu Iranu.
USA wycofują się z porozumienia nuklearnego
Z porozumienia Stany Zjednoczone wyprowadził w 2018 roku ówczesny prezydent Donald Trump - na utrzymanie umowy w mocy nalegali jego pozostali sygnatariusze.
Umowa nuklearna z Iranem z 2015 roku przewidywała, że Teheran znacząco zmniejszy produkcję uranu, a w zamian społeczność międzynarodowa zdejmie sankcje gospodarcze nałożone na ten kraj. Trump nie tylko wycofał Waszyngton z porozumienia, ale też nałożył na Iran drastyczne sankcje gospodarcze.
Źródło: PAP